Rywalem wymagającym dla Koszarawy były w sobotę Bory, co po samym meczu podkreślili zawodnicy. - Pietrzykowianie poprzeczkę zawiesili nam wysoko. Nie bez powodu do końca musieli walczyć o o zwycięskiego gola. Życzę Borom utrzymania, bo na to moim zdaniem zasługują - komentował Bartłomiej Jakubiec, filar linii obrony ekipy z al. Wolności. Sobotnie zwycięstwo było drugim z rzędu, wcześniej podopieczni Sławomira Białka pokonali ligowego mocarza - WSS Wisłę z Wisły. - Atmosfera w zespole jest coraz lepsza co przekłada się na wyniki. Myślę, że będzie coraz lepiej. Końcówka może należeć do nas - powiedział Sławomir Białek, trener Koszarawy. 

Przed 9. siłą PROFI CREDIT Bielskiej Ligi Okręgowej bardzo trudny terminarz. O punkty przyjdzie im powalczyć z Pasjonatem Dankowice, w Czechowicach z MRKS-em czy Metalem Skałka Żabnica. - W każdym meczu będziemy walczyć o zwycięstwo i szukać punktów. Trzeba ten sezon zakończyć na jak najwyższej pozycji - zadeklarował Białek.