Konsensu nie było...
W najbliższy weekend na terenie gminy Bestwina miał się odbyć rajd otwierający cykl Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Śląska. Informowaliśmy o jego odwołaniu oraz przyczynach, które zmusiły organizatorów do podjęcia takiej decyzji. W przededniu planowanego startu wracamy do tej sprawy. W połowie marca miały ruszyć zapisy do 1. Rajdu Bestwińskiego. Organizatorzy nie zdążyli przyjąć żadnego zgłoszenia. Kierowców i sympatyków sportów motorowych poinformowali – w specjalny oświadczenie (dostępne tutaj) – o odwołaniu imprezy. Powód? Brak porozumienia z policją. – W terminie złożyliśmy wszystkie niezbędne dokumenty. Spełniliśmy wymogi formalne. Długo, bo dwa tygodnie czekaliśmy na spotkanie z panem Gałuszką (Naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Miejskiej Policji w Bielsku-Białej - red.), który nie mógł znaleźć dla nas czasu. W końcu do spotkania doszło. Były kwestie sporne, ale udało nam się dojść do kompromisu. To spotkanie miało miejsce dwa dni przed otwarciem list zgłoszeniowych. Niestety, policja w ostatniej chwili zmieniła zdanie. 13 marca otrzymaliśmy nowe wytyczne, które nijak miały się do naszych wcześniejszych ustaleń – odsłania kulisy organizacji imprezy Paweł Kolondra, zastępca dyr. ds. promocji rajdu.
O co zatem poszło? – Nie spotkaliśmy się wcześniej w podobnymi wymogami. Nawet podczas mistrzostw świata, niektóre z nich nie obowiązują. Jak na polskie warunki one były nie do spełnienie. W jakim celu mieliśmy dokonać pomiaru odległości dzielących zabudowania od drogi? Żadne przepisy nie nakładają na organizatora takiego obowiązku. Pojawiły się także postulaty wyznaczenia specjalnej strefy dla kibiców, parkingów. To dałoby się zrobić, ale np. wyznaczenie ciągu dla pieszych wzdłuż trasy? Szkoda imprezy, bo z naszej strony była dopięta niemal na ostatni guzik. Obstawienie trasy rajdu przez kilkunastu policjantów na czas pięciu, sześciu godzin okazało się przeszkodą nie do przeskoczenia – kontynuuje.
Zawodnicy rozpoczną rywalizację w ramach RSMŚ nieco później – 26 kwietnia w Mikołowie. Niepocieszeni są zapewne kibice. Dużo straciła także Bestwina, która niewątpliwie mogła liczyć na promocje gminnych terenów. – Współpraca z przedstawicielami samorządu układała się bardzo dobrze. Ze strony gminy mieliśmy duże wsparcie – klaruje nasz rozmówca. – Planujemy organizację rajdu w innym terminie. Prawdopodobnie będzie to przełom lipca i sierpnia bądź pierwszy weekend grudnia. Rajd odbędzie się jednak w innym miejscu. Na pewno nie na terenie powiatu bielskiego. Rozmawiamy z innymi samorządami – konstatuje Kolondra.