Sporo zmian dotknęło w ostatnich dniach klub z Jaworza. Korekta nazwy i roszady w zarządzie były zapowiadane. Niespodziewanie pierwszym zadaniem nowego zarządu było znalezienie trenera – z pracy zrezygnował bowiem Jerzy Sordyl. Niezmienny pozostaje cel sportowy zawarty w tzw. planie 2-letnim. Czarni Jaworze Gron Bujakow rus Jerzy Sordyl zrezygnował z przyczyn osobistych w tamtym tygodniu. Dość szybko nowy zarząd znalazł jego następcę, którym został związany ostatnio z zespołem z Lipowej Tomasz Duleba. – Udało nam się dojść do porozumienia z trenerem Dulebą. Decyzja nie należała do mnie, ale do całego zarządu – mówi Rafał Stronczyński, nowy prezes GKS-u Czarnych Jaworze. Co ciekawe, kontrkandydatem Duleby był m.in. obrońca bielskiego Podbeskidzia, który ze względu na kontuzję musiał przerwać karierę, czyli Bartłomiej Konieczny.

Trener Sordyl z drużyną wywalczył mistrzostwo jesieni, poprzeczkę zawiesił zatem wysoko. "Ciśnienia" na powrót do "okręgówki" w klubie jednak nie ma. – Przed trenerem Dulebą postawiliśmy klarowny cel. Zależy nam na kontynuacji dobrej pracy Jerzego Sordyla. Chciałbym jednak zaznaczyć, iż nikt nie wymaga od trenera awansu, nie ma żadnej presji na taki wynik. Działamy w oparciu o plan 2-letni, na jego realizację kładziemy nacisk. Plan ten zakłada awans w kolejnym sezonie, ale i w tym przypadku nie za wszelką cenę. Chcemy przede wszystkim rozwijać się jako klub, rozwijać zespół seniorów – klaruje nasz rozmówca.

W sobotę o godzinie 9:00 Tomasz Duleba spotka się z zarządem. Następnie poprowadzi pierwszy trening z zawodnikami Czarnych.