- Chcemy się zrehabilitować. Jedziemy na specyficzne boisko, gdzie zawsze gra się ciężko. Ale jedziemy wygrać mecz. Nastawienia mega bojowe. Ze względów osobistych nie będziemy mieli dwóch zawodników, niestety obrońców. Niewykluczone więc, że zagram. 
 
Myślę, że Bory u siebie nie będą tracić punktów. To dobry zespół piłkarsko, który może dominować na dużych boiskach. Fajnie, że taki mocny zespół jest w naszej lidze. 
 
Wnioskując po wynikach, stawiam na "dwójkę" z Radziechów. Z tego co się czyta zespół z Sopotni ma swoje problemy, które odbijają się na wynikach. 
 
Skłaniałbym się ku remisowi w Czernichowie. Widzę, że w Magórce zaczęło się dziać lepiej, ale na ten moment to dwie równorzędne zespoły ze Skrzycznem Lipowa. 
 
Dwie obce dla mnie drużyny, których nie widziałem na żywo. Przewaga własnego boiska daje więcej szans Koszarawie, dlatego w "ciemno" stawiam na gospodarzy. 
 
Nie ukrywam, że liczę po cichu na zwycięstwo gospodarzy. Beskid to ciekawy zespół, który może urywać punkty. Będą zdeterminowani aby wygrać. Myślę, że gilowiczanie również liczą na to, aby być jak najwyżej w tabeli, przynajmniej w pierwszej trójce.
 
Rozpędzony beniaminek zagra z Muńcułem. To rywal w "zasięgu" gospodarzy. Metal sobie poradzi, bo są tam zawodnicy z przeszłością IV-ligową czy "okręgówki".  
 
Program 4. kolejki: 
 
2.09.2017 r. (sobota), g. 16:00
Soła Żywiec - Podhalanka Milówka 
 
3.09.2017 r. (niedziela), g. 15:00
Bory Pietrzykowice - Maksymilian Cisiec (g. 14:00)
GKS II Radziechowy-Wieprz - LKS Sopotnia
Magórka Czernichów - Skrzyczne Lipowa
Koszarawa Babia Góra - LKS Pewel Mała
Beskid Gilowice - Soła Rajcza (g. 16:00)
Metal Węgierska Górka - Muńcuł Ujsoły (g. 16:00)