
Piłka nożna - Liga Okręgowa
Kto obejmie Cukrownika? 9 ofert, 2 kandydatów
– Przeprowadziliśmy selekcję z przesłanych do klubu ofert, początkiem nowego tygodnia przystąpimy do rozmów z wyłonionymi kandydatami – mówi Jarosław Czerwonka, prezes Cukrownika, w nawiązaniu do trenerskich poszukiwań w Chybiu.
Trwają one od początku grudnia, gdy zgoła nieoczekiwanie klub opuścić postanowił na rzecz IV-ligowca z Landeka dotychczasowy trener Andrzej Myśliwiec. Włodarze Cukrownika bynajmniej nie zamierzali podejmować decyzji pochopnie, ogłaszając, iż do 16 grudnia czekają na aplikacje szkoleniowców zainteresowanych prowadzeniem drużyny środka tabeli bielskiej „okręgówki”. Dziś czas ten upłynął i... – Jesteśmy zadowoleni z tego naboru, bo wachlarz trenerów chętnych do pracy w Chybiu okazał się dosyć spory. W gronie 9 osób znaleźli się szkoleniowcy, którzy w ostatnim czasie nie prowadzili klubów poniżej szczebla IV ligi, ale także ci związani do tej pory wyłączni z poziomem a-klasowym – wyjawia nam sternik Cukrownika Jarosław Czerwonka.
W najbliższych dniach poszukiwanie trenera znaleźć ma swój finisz. – Chcielibyśmy zakończyć ten temat przed świętami, toteż początkiem nowego tygodnia przystąpimy do rozmów z wyłonionymi kandydatami – dodaje prezes chybian, który personaliów zdradzić nie chciał.
Ale jak udało się ustalić naszemu portalowi do ostatecznych rozmów zaproszonych zostało na poniedziałek i wtorek dwóch potencjalnych następców trenera Myśliwca. Żaden z nich nie jest związany obecnie z innym pracodawcą w beskidzkim futbolu, bo i takich kandydatur w gronie wspomnianej „9” nie zabrakło. I choć w Chybiu awizowano zatrudnienie trenera z doświadczeniem w prowadzeniu drużyny seniorów, to i wariant młodego szkoleniowca „na dorobku” nie jest na dziś zdaniem prezesa Czerwonki wykluczony.
W najbliższych dniach poszukiwanie trenera znaleźć ma swój finisz. – Chcielibyśmy zakończyć ten temat przed świętami, toteż początkiem nowego tygodnia przystąpimy do rozmów z wyłonionymi kandydatami – dodaje prezes chybian, który personaliów zdradzić nie chciał.
Ale jak udało się ustalić naszemu portalowi do ostatecznych rozmów zaproszonych zostało na poniedziałek i wtorek dwóch potencjalnych następców trenera Myśliwca. Żaden z nich nie jest związany obecnie z innym pracodawcą w beskidzkim futbolu, bo i takich kandydatur w gronie wspomnianej „9” nie zabrakło. I choć w Chybiu awizowano zatrudnienie trenera z doświadczeniem w prowadzeniu drużyny seniorów, to i wariant młodego szkoleniowca „na dorobku” nie jest na dziś zdaniem prezesa Czerwonki wykluczony.