W siódmej sile ligi okręgowej doszło do licznych roszad kadrowych w zimowej przerwie. Kuźnia Ustroń, bo o niej mowa, na „papierze” gorzej jednak wyglądać nie powinna.

Kuznia Ustron_2 Jaka więc będzie kadra Kuźni w nadchodzącej rundzie? – Na wiosnę w naszych szereg zabraknie Roberta Madzi, Łukasza Tomali, Mateusza Nowaka, Przemysława Poloka, Ariela Moskały i Konrada Pali. W ich miejsce sprowadziliśmy Tomka Jaworskiego, Marcina Marianka, Marka Jaworskiego oraz Michała Szlajssa wymienia Mateusz Żebrowski, szkoleniowiec Kuźni.

Zapytany o trenującego w Ustroniu Adriana Sikorę, o czym wspominaliśmy na łamach naszego portalu, Żebrowski odpowiada krótko: – Negocjacje trwają. Wszystko zależy od Adriana.

Kuźnia jesienią przegrała aż sześć spotkań w stosunku 1:2. Z czego to wynikało? – Brak koncentracji. Moi zawodnicy zbyt szybko myśleli, że mecz jest wygrany, albo wręcz przeciwnie, chcieli na siłę bronić wyniku 1:0 zamiast po prostu grać konsekwentnie. Na wiosnę na pewno takie sytuacje nie będą miały miejsca – deklaruje nasz rozmówca.

Szkoleniowiec, przed piłkarską wiosną, w kontekście IV-ligowego awansu nie myśli. – Nasz cel to pierwsza piątka. Do tego będziemy dążyć. Jeśli chodzi o awans to uzyska go moim zdaniem ktoś z dwójki Koszarawa Żywiec i Beskid Skoczów – kończy Żebrowski.