"Rekordziści" źle weszli w mecz. Już w 5. minucie Błażej Radwanek pokonał bramkarza Rekordu, Jakuba Szumerę. Ten cios nie zadziałał jednak mobilizująco na bielszczan, którzy wciąż nie mogli odnaleźć właściwego tempa gry. W 19. minucie gola na 2:0 strzelił z rzutu wolnego Jakub Janik, choć trzeba przyznać, że prowadzenie Garbarni w pierwszych 20 minutach spotkania mogło być bardziej okazałe. Z czasem podopieczni Dariusz Mrózka próbowali wrzucić nieśmiało wyższy "bieg". Szczęścia szukali m.in. Szymon Byrtek i Szymon Szymański, lecz ich próby zakończyły się fiaskiem. 

Po przerwie krakowianie chcieli podreperować rezultat i ta sztuka im się powiodła. W 68. minucie Michał Fidziukiewicz wykorzystał oskrzydlającą akcję swego zespołu, a chwilę później rezultat ładnym strzałem zza pola karnego ustalił Daniel Morys.