
Liga w weekend, liga w czwartek. Sztorc: „remis w zasięgu”
GLKS Wilkowice nadal o trzy punkty wyprzedza zespół z Jaworza. Po minionej kolejce nic się nie zmieniło, przed nami kolejna. Marcin Sztorc, opiekun rezerw MRKS-u Czechowice-Dziedzice, wcielił się w podwójną rolę komentatora.
– Pierwsza połowa była w naszym wykonaniu dobra. Zespół stworzył kilka sytuacji bramkowych, dwie z nich wykorzystał. Za szybko straciliśmy gola na 2:2, zaraz po przerwie. Myślę, że gdybyśmy dłużej utrzymali prowadzenie, to zdobylibyśmy przynajmniej punkt. Remis byłby sprawiedliwym wynikiem.
Zapora się rozpędziła, zmiana trenera podziałała na zespół dobrze. LKS Mazańcowice jest w trudnej sytuacji. Graliśmy z tym zespołem, nie sprawiał wrażenia najsłabszego w stawce.
Zespół z Godziszki dobrze prezentuje się wiosną, punktuje systematycznie. Być może o wyniku zadecydowała dyspozycja dnia. Beskid mimo porażki rundę zaliczyć może na „+”, natomiast Pionier potwierdził przynależność do ligowej czołówki.
W Buczkowicach niespodzianki nie było. Sokół wioną prezentuje się słabo, jego atutem jest własne, specyficzne boisko. Waleczny zespół grający prostą piłkę przegrał z myślącym o awansie GLKS-em. Drużyna z Wilkowic posiada spory potencjał w ofensywie, liczy na awans.
Mała niespodzianka moim zdaniem w Rybarzowicach. Sądziłem, że Bestwinka z Iskrą sobie poradzi. Widocznie gospodarze po raz kolejny wykorzystali atut własnego boiska, gdzie najczęściej punktują.
Zapora odzyskała właściwy rytm. Z tego co słyszałem, mogła wygrać z Bystrą wyżej. Beniaminek ma swoje problemy, jest w kryzysie. Gdyby nie punkty wywalczone jesienią, byłby zamieszany w walkę o utrzymanie.
Czarni, podobnie jak GLKS, nie mogą sobie, wobec walki o mistrzostwo, pozwolić na straty. Groń do końca będzie walczył o utrzymanie. Goście pokazali ofensywny potencjał.
Wyniki 22. kolejki:
Zapora Porąbka – LKS Mazańcowice 4:1 (1:1)
Beskid Godziszka – Pionier Pisarzowice 1:4 (0:3)
Sokół Buczkowice – GLKS Wilkowice 2:4 (0:3)
Iskra Rybarzowice – KS Bestwinka 1:1 (0:0)
Przełom Kaniów – MRKS II Czechowice-Dziedzice 4:2 (1:2)
KS Bystra – Zapora Wapienica 0:2 (0:1)
Groń Bujaków – Czarni Jaworze 0:4 (0:1)
– Łatwo nie będzie, ale zrobimy wszystko, aby wywalczyć trzy punkty. Myślę, że potencjał piłkarski jest po naszej stronie, ale potencjał w A-klasie to za mało, bez woli walki nie sposób wygrywać. Przystąpimy do meczu osłabieni, ale wobec długiego weekendu wszyscy trenerzy mogą się zmagać w tym problemem. Czasami brak 2-3 zawodników może okazać się decydujący.
GLKS poważnie myśli o awansie, dlatego nie może sobie pozwolić na stratę punktów. Beskid mając za sobą udaną rundę, liderowi na pewno zawiesi wysoko poprzeczkę. Mimo wszystko typuję zwycięstwo gospodarzy.
Myślę, że Zapora podtrzyma dobrą serię. Atuty Iskry zostają na jej boisku. Spodziewam się dużej ilości goli.
Zdecydowanym faworytem meczu są gospodarze. Jeśli trener Daniel Bąk będzie dysponował pełnym składem, to powinien cieszyć się z zespołem ze zwycięstwa.
Po raz kolejny faworytem będą gospodarze, którzy preferują otwarty futbol. Groń broni się przed spadkiem, do końca sezonu tak może być.
Ciężki mecz przed zespołem z Jaworza, ale wicelider na stratę punktów pozwolić sobie nie może. Podczas spotkań, w których się „musi”, noga może się podwinąć. Sądzę jednak, że gospodarze sobie poradzą.
LKS Mazańcowice musi szukać punktów w każdym spotkaniu. Przełom preferuje twardy futbol, ale zazwyczaj gra skutecznie. Przewiduję wynik oscylujący wokół remisu.
Program 23. kolejki:
26.05.2016 r. (czwartek), g. 15:00 GLKS Wilkowice – Beskid Godziszka (g. 13:o0) Zapora Wapienica – Sokół Buczkowice Zapora Porąbka – Iskra Rybarzowice MRKS II Czechowice-Dziedzice – KS Bystra Pionier Pisarzowice – Groń Bujaków Czarni Jaworze – KS Bestwinka LKS Mazańcowice – Przełom Kaniów (g. 17:00)