BKS Aluprof Bielsko-Biała w najbliższy piątek zainauguruje rozgrywki ORLEN Ligi. Próbą generalną przed tym wydarzeniem był turniej Szamotuły Amica Cup 2013. Próba wypadła nieźle. lis Podopieczne Mirosława Zawieracza odniosły dwa zwycięstwa. Pokonały 3:2 Tauron MKS Dąbrowę Górniczą oraz 3:1 Chemika Police. Porażkę zanotowały w pierwszym spotkaniu turnieju. Uległy wówczas Atomowi Trefl Sopot 1:3. Postawę zespołu w Szamotułach można uznać za niezły prognostyk przed meczem ligowym z Budowlanymi Łódź. Ten, już w najbliższy piątek.

Turniej na pewno na plus. Idziemy w dobrym kierunku, gramy coraz lepiej. To niewątpliwie cieszy. Wyciągnęłyśmy wnioski z porażek we wcześniejszych sparingach – ocenia postawę zespołu w Szamotułach Małgorzata Lis. Środkowa BKS-u krótko odniosła się także do postawy drużyn, z którymi bielszczanki zmierzyły się podczas turnieju. – Dąbrowa nadal jest solidnym i bardzo wyrównanym kadrowo zespołem. Zawodniczki, które wchodzą w trakcie meczu nie obniżają jakości gry. Police? Ciężko ocenić potencjał beniaminka. Nie zagrałyśmy z tzw. pierwszą szóstką. Atom się się wzmocnił. Nadal będzie bardzo groźny.

Wspomniana inauguracja sezonu zbliża się wielkim krokami. Zawodniczki do tego meczu przygotowują się od kilkunastu tygodni. – Tak jak mówiłam, idziemy w dobrym kierunku. Jeśli dobrze liczę, to nasz przygotowania trwają już 11 tygodni. Przepracowałyśmy solidnie ten okres. Do optymalnej formy jeszcze nam sporo brakuje, potrzebujemy przede wszystkim trochę czasu, żeby się zgrać, ale przed meczem z Budowlanymi jestem optymistką – tłumaczy powracając do Bielska-Białej wychowanka BKS-u. – Nastroje przed premierą są bojowe, aczkolwiek jesteśmy świadome, że pojawi się pewnie trochę stresu. To będzie pierwsze spotkanie, przyjdzie sporo kibiców, pojawi się telewizja. Myślę, że ten stres pozytywnie wpłynie na naszą postawę. Chcemy zagrać dobry mecz i pokazać na co nas stać. Nie wyobrażam sobie inauguracji bez zwycięstwa – dodaje na koniec nasza rozmówczyni.