Mają swoje finały
O medale siatkarki z Bielska-Białej nie powalczą w tym sezonie... O swój finał już tak... – Mamy swój półfinał i wierzę, że również finał. Bardzo dobre dla BKS-u byłoby zajęcie 5. miejsca i do tego będziemy dążyć – słowa Mariusza Wiktorowicza oddają nastawienie w klubie przed ostatnimi meczami sezonu. Rywalizacja o ową 5. pozycję rozpocznie się z najbliższą sobotę pod Dębowcem. O godzinie 19:00 bielszczanki rozpoczną mecz z Budowlanymi Łódź. 8. po fazie zasadniczej BKS zmierzy się z ekipą z miejsca 5.
Faworyt? Tabela wskazuje na łodzianki, które fazę zasadniczą zakończyły na 5. lokacie, BKS ma 8. W owej części rozgrywek Budowlani byli góra u siebie – 3:2, bielszczanki pod Dębowcem – 3:0. Oba zespoły zaliczyły w miarę udaną końcówkę zasadniczego etapu rozgrywek. Podopieczne trenera Wiktorowicza po serii zwycięstw w konfrontacjach z medalistkami z poprzedniego sezonu przegrały dopiero z Impelem Wrocław, który aspiruje do medali. Łodzianki w ostatnim meczu wygrały niespodziewanie z ekipą z Dąbrowy Górniczej, dzięki czemu przystępują do play-offów z 5. miejsca.
Rywalizacja toczyć się będzie do dwóch zwycięstw. Jej zwycięzca w „małym finale” zmierzy się z Muszynianką Muszyna bądź PTPS-em Piła. Przegrani powalczą o 7. pozycję na koniec sezonu Orlen Ligi.
Barw Budowlanych bronią m.in. byłe siatkarki BKS-u: Heike Beier, Gabriela Polańska i Ewelina Brzezińska.