SportoweBeskidy.pl: Społeczność Soły miała udane święta. Fakt zwycięstwa 6:0 nad solidną Zaporą z pewnością może cieszyć. 

Mariusz Żurek: Tak, święta po takim zwycięstwie były bardzo udane. Jestem zadowolony z tego meczu. Mieliśmy wydarzenia boiskowe pod kontrolą, a i bramek mogło paść więcej. 

 

SportoweBeskidy.pl: Jesteście liderem z 12. punktami przewagi nad drugą w tabeli ekipą z Bystrej. Umówmy się, kwestia mistrzostwa jest już chyba rozstrzygnięta… 

M.Ż.: Tak, wypracowaliśmy sobie solidną przewagę, ale kwestia mistrzostwa jeszcze nie jest rozstrzygnięta. KS Bystra ma jeszcze mecz zaległy. Z pokorą podchodzimy do naszych obowiązków i skupiamy się na każdym najbliższym meczu. 

 

SportoweBeskidy.pl: Skromność jest zawsze dobrą cechą. Jestem jednak pewien, że już w głowie prezesa są myśli związane z “okręgówką”. Wszak ostatni raz Soła na tym szczeblu rywalizowała w sezonie 2015/2016. 

M.Ż.: Oczywiście, trzeba brać pod uwagę różne warianty (śmiech). Zawodnicy grają po to, aby osiągać jak najlepsze wyniki. Ten potencjalny awans będzie dla nich nagrodą i nie będziemy robić żadnej rewolucji kadrowej. Nie ma takiej potrzeby, gdyż kadrę mamy szeroką. 

 

SportoweBeskidy.pl: Awans dla Soły będzie dużym wyzwaniem pod kątem ekonomicznym? 

M.Ż.: Cóż, widzimy jak wszystkie ceny idą do góry. Będziemy musieli sobie jednak z tym poradzić, Jesteśmy małym klubem ze swoimi ambicjami. Będziemy szukać sponsorów, ale też i sami gospodarować środki np. poprzez organizację festynów czy imprez. 

 

SportoweBeskidy.pl: Jak wygląda Soła Kobiernice od kulis. Sporo płacicie zawodnikom czy raczej staracie się stawiać na swoich

M.Ż.: Nie płacimy zawodnikom nic. Jestem przeciwny płaceniu na tym szczeblu rozgrywkowym. Liczy się dobra atmosfera. Mamy fachowego trenera, a piłkarze mają świetne warunki do trenowania. Wychodzę z założenia, że jeśli ktoś chce u nas grać - zapraszam. Nie szukamy "najemników" na siłę. 

 

SportoweBeskidy.pl: Z kuluarów wiem, że często kluby z wyższych lig “kuszą” czołowych zawodników Soły, a oni jednak nie chcą się ruszać z Kobiernic. Co może być tego przyczyną? 

M.Ż.: Też dochodzą mnie takie słuchy, ale to są mądrzy chłopcy. Wiedzą, że pieniądze nie są najważniejsze, a liczy się wspomniana atmosfera. W Sole mają wszystko, aby się rozwijać. Poza tym obiecywać w dzisiejszych czasach jest bardzo łatwo, gorzej czasem jest z ich realizacją... 

 

SportoweBeskdy.pl: Oprócz mistrza do “okręgówki” w tym sezonie awansuje ekipa z barażu. Według prezesa, który to będzie zespół? 

M.Ż.: Uważam, że idea barażu jest bardzo trafiona i sprawia, że rozgrywki będą ciekawe do samego końca. Poziom ligi jest wyrównany, nie ma zdecydowanych faworytów, ale myślę, że to KS Bystra będzie drużyną, która w przyszłym sezonie zagra w "okręgówce".