Niezłe spotkanie w konfrontacji z Niwą Nowa Wieś zaliczyli podopieczni Michała Gazdy. MRKS co prawda przegrał, ale na tle czwartoligowca zaprezentował się poprawnie. mrks cz-dz

MRKS spotkanie rozpoczął bardzo dobrze. Po kwadransie powinien prowadzić przynajmniej 2:0. Mateusz Żyła nie trafił z kilku metrów głową do pustej bramki, chwilę później czechowiczanie zmarnowali sytuację sam na sam, a następnie w roli głównej ponownie wystąpił Żyła. Były zawodnik bielskiego Rekordu za lekko podawał do dobrze ustawionego Michała Puchały. Wraz z upływem czasu do głosu zaczęła dochodzić Niwa, która wyszła na prowadzenie. Drużyna z Nowej Wsi wykorzystała błąd obrońcy. Wcześniej zmarnowała rzut karny podyktowanego za nieprzepisowe zagranie Mateusza Wójcikiewicza.

W 55. minucie MRKS doprowadził do wyrównania. Żyła otrzymał podanie na wolne pole, stanął oko w oko z golkiperem, ale nie strzelał. Zagrał do Puchały, który dopełnił formalności. W dalszej części drugiej odsłony gole zdobywał tylko przedstawiciel małopolskiej IV ligi. Niwa wygrała 3:1, ale zespół Michała Gazdy, przed utratą trzeciej bramki, mógł pokusić się o trafienie, wówczas dające remis 2:2. Grzegorz Sztorc będąc sam na sam uderzył w bramkarza, a kolejne podanie Żyły do Puchały, w obrębie pola karnego, było niedokładne.

Pomeczowa opinia trenera Gazdy: Mecz miał dwa oblicza. Pierwsza połowa należała do nas, ale zawodziła skuteczność. Po przerwie zaprezentowaliśmy słabiej. Wynik nie ma jednak znaczenia. Gramy z zespołami z wyższych lig, a to na pewno zaprocentuje. Moglibyśmy rywalizować ze słabszymi drużynami i wysoko wygrywać, ale nie o to chodzi. Cieszę się, że zagraliśmy dzisiaj na boisku z naturalną nawierzchnią.   

MRKS Czechowice-Dziedzice – Niwa Nowa Wieś 1:3 (0:1) Gol dla MRKS-u: Puchała

MRKS: Bazin (testowany zawodnik) – Szal, Jonkisz, Wójcikiewicz, testowany zawodnik, Żurek, Adamiec, Jurek, Żyła, Adamus, Puchała oraz Sztorc, Putek, Niemczyk, Miszczak Trener: Gazda