Przed pierwszym gwizdkiem arbitra nie było trudno wytypować zwycięzcę. Piast z dorobkiem 4. punktów znajduje się na samym dole tabeli Ligi Okręgowej Bielsko-Tyskiej. Młodzi "rekordziści"m wsparci zawodnikami z pierwszej drużyny takimi jak: Marcin Wróbel czy Marcin Czaicki, dali popis ładnego dla oka widzów oraz co najważniejsze skutecznego futbolu. Przyniosło to efekt w postaci okazałej wygranej 6:0. – Był to mecz z kategorii, których musieliśmy wygrać. Nasz rywal w zasadzie oddał tylko jeden strzał na bramkę. Gra toczyła się głównie na połowie rywala, dlatego nie sposób stwierdzić, że dominowaliśmy – przyznaje trener Rekordu II, Szymon Niemczyk. 

"Rekordziści" do meczu z Piastem podeszli po dobrym, aczkolwiek przygrany spotkaniu z bialską Stalą. Biało-zieloni z tamtej potyczki wyszli minimalnie "na tarczy", choć dobrą dyspozycję przełożyli także i na niedzielną konfrontację. – Podkreślałem to już na łamach strony klubowej, stworzyliśmy z BKS-em ciekawe widowisko. Przegraliśmy, ale z podniesioną głową. Była to tak naprawdę jedna z nielicznych porażek, na którą zasługiwaliśmy w tym sezonie – mówi Niemczyk.