
Mecz pięknych goli
Iście ofensywny wariant obrali na mecz z Olimpią Elbląg piłkarze Rekordu Bielsko-Biała. Miało to swoje odzwierciedlenie w rezultacie - “rekordziści” zanotowali wysoką wygraną, okraszoną pięknymi bramkami.
Festiwal niecelnych strzałów - tak można streścić pierwszą część w wykonaniu Rekordu. W 2. minucie bliski szczęścia był Jan Ciućka. Chwilę później Mateusz Klichowicz szukał strzału po długim rogu - ostatecznie piłka minęła bramkę. W minucie 10. znów próbował Ciućka, lecz tym razem futbolówka przeszła po nodze obrońcy Olimpii. Z mniej efektownych sytuacji, w kolejnych minutach, odnotujmy strzały Ciućki i Tomasza Nowaka. Goście pierwszy raz zagrozili bramce Rekordu w 15. minucie, po rzucie rożnym. Następnie kunsztem bramkarskim wykazać się musiał Wiktor Kaczorowski - golkiper gospodarzy obronił próbę Mieszka Lorenca z bliskiej odległości.
W 26. minucie przewaga w sytuacjach Rekordu została potwierdzona bramką. Dawid Wierzba faulował we własnym polu karnym Daniela Świderskiego. Do “wapna” podszedł sam poszkodowany i umieścił piłkę w siatce. Po zdobytej bramce nastąpił zastój w grze Rekordu - bez konsekwencji, choć… między 39. a 40. minutą 2-krotnie swojej szansy szukał Oleksandr Yatsensko. Wpierw został zatrzymany przez Kaczorowskiego, a później trafił w słupek. Tuż przed końcem pierwszej połowy Rekord oddał drugi celny strzał w tej części spotkania - Świderski głową trafił w bramkarza Olimpii.
Po przerwie “rekordziści” poprawili swoją celność. I to z nawiązką. Bramki Rekordu znacząco upiększyły obraz spotkania. Przykład? Bramka Ciućki z 54. minuty - zawodnik bielszczan w polu karnym rywala świetnie przełożył piłkę na prawą nogę i zdjął “pajęczynę” z bramki Olimpii. Kibice w Cygańskim Lesie nie zdążyli nacieszyć się tym trafieniem, a już zobaczyli kolejne. Po ładnej akcji, Ciućka znalazł Świderskiego, który zdobył 20. bramkę w tym sezonie. W 71. minucie, chwilę po wejściu na boisko, przepięknym uderzeniem zza linii pola karnego, popisał się Hubert Żyrek. Więcej bramek kibice nie zobaczyli w tym meczu, będącym bodaj najefektowniejszym występem II-ligowego beniaminka w tym sezonie!