Gratulując Sandecji historycznego awansu do Ekstraklasy trener Podbeskidzia Jan Kocian zwrócił uwagę na siłę sobotniego przeciwnika. – Widać, że zespół z Nowego Sącza ma sporą jakość i nie dopadł ich w tym sezonie żaden dłuższy okres kryzysu. Sandecja kolejny raz pokazała, że jest dobrze poukładana i zorganizowana. Mieliśmy duże problemy, żeby wywrzeć presję i zagrozić bramce rywala. Nie chcieliśmy jednak desperacko atakować i skupiać się tylko na ofensywie, bo znamy atuty lidera ligi i musieliśmy odpowiednio zabezpieczyć „tyły” – wyjaśnił szkoleniowiec „Górali”.

Przed meczem ze składu Podbeskidzia wypadli Paweł Moskwik i Nermin Haskić, których może zabraknąć w kolejnej ligowej konfrontacji. – Zawodnicy we wtorek pojadą na badania do Łodzi i wtedy poznamy ostateczną diagnozę. Bardzo byśmy chcieli mieć ich już na mecz z Górnikiem, bo spotkania z zespołem z Zabrza są zawsze wymagające i emocjonujące – dodał Kocian. – Cieszy, że wygraliśmy mimo problemów kadrowych. Był to trudny mecz, w którym pokazaliśmy charakter – podsumował trener bielskiej drużyny.