Miniony tydzień był intensywny dla zawodników Tempa, którzy zaliczyli 4 jednostki treningowe. Całość zwieńczyła towarzyska konfrontacja z juniorami Rekordu, którzy odstawali od rosłych puńcowian warunkami fizycznymi. W ostatecznym rozrachunku Tempo wygrało 5:1. Podczas sparingu trener ekipy z Puńcowa testował m.in. dwóch bramkarzy. – Pierwszy mecz zawsze jest pewną niewiadomą. Na pewno było to miłe zakończenie pracowitego tygodnia. Do wysokiego zwycięstwa z pewnością przyczyniło się to, iż mieliśmy kolosalną przewagę nad młodzieżą drużyny z Cygańskim Lasu. Warto też podkreślić, że ozdobą meczu była ostatnia bramka Alana Pastuszaka zdobyta niekonwencjonalnymi "nożycami" – mówi Wojciech Gumola.

Już w najbliższy piątek Tempo rozegra kolejny mecz towarzyski. Rywalem puńcowian będzie przedstawiciel Ligi Okręgowej Bielsko-Tyskiej, Czarni Jaworze.