Beniaminek bez nadmiernego respektu do mistrza Polski podszedł do dzisiejszego spotkania. Zaczęło się tak, jak "Pan Bóg przykazał" - bielszczanie w 8. minucie objęli prowadzenie, gdy Jan Janovsky wykończył dwójkową akcję z Michałem Markiem. Goście szybko jednak odpowiedzieli, a do remisu doprowadził Mateusz Madziąg, który skutecznie egzekwował przedłużany rzut karny. W 13. minucie na ponowne prowadzenie Rekord wyprowadził, po ładnej indywidualnej akcji, kapitan reprezentacji Polski, Michał Kubik.

Widowisko rozgorzało po przerwie. Bliski kolejnego gola był Kubik, lecz reprezentant tylko "ostemplował" słupek. Nie można również pominąć drugiej żółtej, a w konsekwencji czerwonej kartki dla Bartłomieja Nawrata. Przez większość czasu "rekordziści" mądrze neutralizowali zakusy rywala, lecz niespodziewanym uderzeniem Dominik Depta dał swej drużynie kolejne nadzieje. 

Te jednak zostały brutalnie zweryfikowane. Pierwsze skrzypce grał w zespole Andrzeja Szłapy Alex Viana, który zakończył mecz z hat-trickiem. Ponadto na listę strzelców wpisywali się: Artur Popławski praz Viana i ostatecznie mistrzowie sięgnęli po kolejny skalp w ty