Łupem łodzianek padł dziś zaledwie jeden set, w nim pomocną dłoń do przeciwniczek wyciągnęły siatkarki BKS Stal. To po ich stronie pojawiły się błędy na tyle kosztowne, że od stanu 13:13 przyjezdne odskoczyły na 18:13, by wygrać przy dobrej skuteczności Katariny Lazović.

Choć druga partia układała się po myśli aktualnych mistrzyń kraju, które prowadziły nawet 8:4, to po przerwie na życzenie trenera Bartłomieja Piekarczyka bielszczanki przejęły inicjatywę. Świetnie radziła sobie Olivia Różański, która wyrosła od tego fragmentu meczu na jego niekwestionowaną bohaterkę. W zaciętej końcówce gospodynie prowadziły m.in. 21:19, wygrały seta po akcjach Różański i Andrei Kossanyiovej.

Nikt w hali pod Dębowcem nie mógł przypuszczać, że kolejne odsłony będą dla bielskiej drużyny niczym „spacerek”. Solidne zaliczki siatkarki BKS-u zdobywały przy seriach na zagrywce Alicii Ogoms oraz Marty Krajewskiej, a do 28 „oczek” dobiła niezawodna przeciwko łodziankom Różański. Na koncie całej drużyny znalazło się z kolei aż 12 bloków, co w połączeniu z zadziwiającą niemocą ekipy ŁKS-u Commercecon nie mogło przynieść innego rezultatu, jak maksymalnej zdobyczy miejscowych.

BKS Stal Bielsko-Biała – ŁKS Commercecon Łódź 3:1 (19:25, 25:23, 25:14, 25:21)

BKS Stal:
Świrad, Kossanyiova, DeHoog, Krajewska, Różański, Ogoms, Drabek (libero) oraz Kowalczyk, Dąbrowska, Kostera, Moskwa
Trener: Piekarczyk