W ostatnim meczu sezonu piłkarki Mitech Żywiec o punkty rywalizowały z Górnikiem Łęczna. Podopieczne Beaty Kuty spisały się na „piątkę”. Mitech żywiec 2012/2013 Pierwsza połowa meczu była wyrównana i zanosiło się na zejście drużyn do szatni przy stanie 0:0. Ostatnie kilkadziesiąt sekund premierowej odsłony wstrząsnęły zawodniczkami Mitechu. Górnik Łęczna w 44. i 45. minucie zadał dwa ciosy, po których przyjezdne już się nie podniosły. Na domiar złego w przerwie meczu podopieczne Beaty Kuty dowiedziały się, że AZS Wrocław, z którym rywalizowały o czwarte miejsce w tabeli prowadzi w Piasecznie. Z żywczanek zeszło powietrze, w drugiej odsłonie mimo prób i chęci nie udało im się odwrócić losów rywalizacji. - W sobotę graliśmy ciężki mecz, a już we wtorek udaliśmy się do Łęcznej. Zawodowi piłkarze mogą grać co trzy dni, ale dla dziewczyn to jest duże obciążenie. W drugiej połowie zabrakło sił – ocenia Tadeusz Bednarz, wiceprezes żywieckiego Mitechu.

Mitech zakończyły rywalizację na piątym miejscu w tabeli. Górnik Łęczna dzięki efektownej wygranej zapewnił sobie miejsce na najniższym stopniu podium. Najlepszy zespołem Ekstraligi Kobiet w sezonie 2012/2013 zgodnie z przywidywaniami została Unia Racibórz. Srebro wywalczył Medyk Konin. Górnik Łęczna – Mitech Żywiec 5:0 (2:0) 1:0 Sznyrowska (44') 2:0 Sznyrowska (45') 3:0 Zubczyk (56') 4:0 Ciupińska (65') 5:0 Hajduk (76', z rzutu karnego) Mitech: Komosa – Zegan, Zasada, Wiśniewska, Kuśnierz, Drożdzik, A.Żak, Chrzanowska, Wnuk, Półtorek, Rżany Trener: Kuta