Turniej siatkarski w Karpaczu ekipa BKS-u Aluprof rozpoczęła w słabym stylu. To jednak w dużej mierze następstwo znakomite postawy rywalek bielskiego zespołu.

bks_aluprof_pierwszy_tren Wynikiem 3:0 na korzyść Dresdner SC zakończyła się inauguracyjna potyczka trzydniowych zmagań w Karpaczu. Największy opór podopieczne Leszka Rusa, które do sezonu przygotowują się wciąż bez czołowej skrzydłowej Heike Beier, stawiły w premierowej odsłonie. Dysponowały w niej nawet dwoma punktami zapasu. Ale już na drugiej przerwie technicznej to Niemki prowadziły 16:13, by w miarę spokojnie triumfować do 20. Następna partia to ambitna walka bielszczanek, które szybko straciły kilka punktów w serii. Gdy tylko dystans zmniejszał się, natychmiast siatkarki z Drezna odskakiwały, czym odebrały zawodniczkom z Bielska-Białej ochotę do walki w secie numer trzy – jednostronnym z przewagą mistrzyń Niemiec w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła.

Jutro o godzinie 16:00 BKS Aluprof zmierzy się z Impelem Wrocław. W turnieju w Karpaczu uczestniczą jeszcze mistrzynie Czech z Prostejova.

BKS Aluprof Bielsko-Biała – Dresdner SC 0:3 (20:25, 18:25, 13:25)

BKS Aluprof: Horka, Lis, Trojan, Strózik, Łyszkiewicz, Muhlsteinova, Wojtowicz (libero) oraz Piśla, Pelc, Klein, Wilk, Bamber-Laskowska Trener: Rus