Podobnie, jak przed rokiem trasa etapu w ramach 75. Tour de Pologne wyruszyła z Jaworzna. W beskidzki region kolarski peleton wjechał z przytupem w gminie Wilamowice. Przejazd przez sołectwo Pisarzowice był wyjątkowy dla pochodzącego stąd Przemysława Niemca, który przywitał się tu z rodziną i sympatyzującymi z nim fanami.

Kilkanaście kilometrów po tym miłym akcencie rozgorzała walka na dobre. Góry na czele stawki pokonywali mistrz Słowenii w jeździe indywidualnej na czas Jan Tratnik z CCC Sprandi Polkowice oraz doświadczony reprezentant Polski Marek Rutkiewicz. Słoweniec zameldował się jako pierwszy na obu nieco ponad 5-kilometrowych podjazdach pod Zameczek w Wiśle, ale do Szczyrku na morderczy finisz na Orlim Gnieździe zawitała liczna grupa kolarzy. Po pasjonującej walce i 179 km w nogach Michał Kwiatkowski z Team Sky o 3 sekundy pokonał ubiegłorocznego zwycięzcę ze Szczyrku Dylana Teunsa oraz Australijczyka Georga Bennetta. Polak w znakomitym stylu objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej przed etapem jutrzejszym, który zakończy się metą w Bielsku-Białej.