Z nowym trenerem, ale bez swojego boiskowego lidera przystąpi do drugiej części sezonu MRKS Czechowice-Dziedzice. Z tych dwóch powodów, wiosną zobaczymy w lidze inny zespół.

Ciekawostki: - Po zakończeniu rundy jesiennej Marcin Biskup został mianowany trenerem czechowickiego MRKS-u. Zastąpił Michała Gazdę - W test-meczu wieńczącym przygotowania w bramce wystąpił... Marcin Biskup. Wobec absencji golkiperów trener MRKS-u wskoczył między słupki. Spisał się dobrze, jak na byłego bramkarza przystało. Jego podopiecnzi wygrali 4:1.

- Poważnych kadrowych ubytków drużyna nie zaznała – jej szeregi opuścili Michał Puchała, Zbigniew Kupczok oraz Zbigniew Wójcikiewicz, ale do rundy wiosennej przystąpi mocno osłabiona. Kontuzji w sparingu z juniorami bielskiego Rekordu doznał Mateusz Żyła. "Mózg" zespołu w tym sezonie może już nie zagrać. Z urazem kolana zmaga się także Grzegorz Sztorc. Wróci do gry za około sześć tygodni. Z czasem walczy natomiast Mateusz Wójcikiewicz. Być może będzie gotowy na pierwsze spotkanie ligowe.

- Trzy zwycięstwa, cztery porażki jeden remis – tak prezentuje się bilans sparingów MRKS-u.

- Na 8. miejscu, czyli w samym środku stawki, znajdują się czechowiczanie po pierwszej części sezonu. 5 spotkań wygrali, 5 przegrali, w 5 dzielili się z rywalami punktami. MRKS_PASJONAT SportoweBeskidy.pl: Nad czym w głównej mierze pracowaliście podczas przygotowań i jak ocenia pan ich przebieg? Marcin Biskup (szkoleniowiec MRKS-u): Na pewno wzajemnie się poznaliśmy. Pracowaliśmy w dobrych warunkach. Na początku nad przygotowaniem fizycznym, m.in. w górach. Do dyspozycji mieliśmy siłownię oraz boisko ze sztuczną nawierzchnią. Tuż przed ligą sypnęło kontuzjami. Z gry, prawdopodobnie na całą rundę, wypadł Mateusz Żyła – lider zespołu na boisku i poza nim. Rozpoczął już rehabilitację kontuzjowanego mięśnia łydki i achillesa. Na domiar złego niezdolny do gry jest Grzegorz Sztorc. Nie wiem czy będą mógł skorzystać w pierwszym meczu z Mateusza Wójcikiewicza.

- Oczekiwania wobec własnego zespołu? - Od strony sportowej przygotowania przebiegały dobrze. Naszą sytuację komplikują wspomniane urazy. Liczę na to, że drużyna pokaże charakter. Podczas sparingów szukaliśmy własnego stylu, który chcemy przełożyć na ligę. Jeśli będziemy dobrze grać, to poprawimy miejsce. Zakładamy grę o górną połowę tabeli. Parafrazując tytuł filmu akcji, mam nadzieję, że suma wszystkich pechów jest za nami i zdrowie będzie dopisywało zawodnikom.

- Kto awansuje, kto spadnie, kto „czarnym koniem”? - Dwa zespoły powalczą o awans. Zarówno w Landeku, jak i Wiśle, da się wyczuć mobilizację. "Czarny koń"? Może my nim będziemy? Miałem okazję zobaczyć kilka drużyny w akcji podczas przygotowań. Pasjonat Dankowice i LKS Bestwina prezentowały się bardzo solidnie. Te zespoły mogą wiosną namieszać. Nikt z ligi spaść nie chce. W każdej drużynie doszło do pewnych zmian. Pierwsze mecze pokażą, kogo na co stać.

Wyniki sparingów: - GKS Radziechowy-Wieprz 2:5 - Czarni-Góral Żywiec 3:1 - Drzewiarz Jasienica 1:1 - Niwa Nowa Wieś 5:3 - Rekord Bielsko-Biała 1:4 - Rekord Bielsko-Biała (U-19) 2:4 - Znicz Jankowice 3:4 - Skrzyczne Lipowa 4:1

Transfery:

Przybyli: Wojciech Rogala (bramkarz, KS Wisła), Szymon Jastrzębski (pomocnik, Czarni Jaworze), Mateusz Ciosek (napastnik, z rezerw), Dawid Kowalczyk (pomocnik, z rezerw)

Ubyli: Zbigniew Wójcikiewicz (bramkarz, Zapora Porąbka), Michał Puchała (napastnik, LKS Łąka), Zbigniew Kupczok (pomocnik, Soła Kobiernice), Tomasz Jonkisz (obrońca, do rezerw)

Okiem eksperta – Piotr Tymiński (były trener beskidzkich zespołów): MRKS to solidny ośrodek piłkarski i patrząc w górę tabeli na pewno jest w Czechowicach-Dziedzicach niedosyt. Cel na wiosnę? Awansować na wyższą pozycję i poprawić nastroje.