
Piłka nożna - Liga Okręgowa
MRKS: Prawie, jak zwycięzcy
Pierwszy zespół, jaki w tabeli PROFI CREDIT Bielskiej Ligi Okręgowej znalazł się po 30. kolejkach za plecami czołowego duetu, to MRKS Czechowice-Dziedzice. Podopieczni Marcina Biskupa zasłużyli na miano jednej z czołowych sił ligi, jednocześnie po raz kolejny skutecznie postawiono na młodzież.
Wyżej się nie dało
– Kuźnia i Wisła były poza zasięgiem reszty stawki, choć z tymi drużynami toczyliśmy zacięte boje. Byliśmy natomiast w wąskiej grupie tych bardzo solidnie prezentujących się – rozpoczyna podsumowanie sezonu w wydaniu czechowickiego MRKS-u szkoleniowiec Marcin Biskup, który usatysfakcjonowany jest tym, co jego podopieczni zaprezentowali na przestrzeni minionych rozgrywek. – Zwycięzca jest tylko jeden, w tym sezonie to uzyskująca awans Kuźnia. My chcieliśmy wykonać kolejny progres i tak się stało – twierdzi trener czechowiczan.
Efektownie i skutecznie
W wielu ligowych meczach MRKS prezentował ciekawy futbol, co w dużej mierze było pokłosiem postawy ambitnej i zaangażowanej, charakterystycznej dla licznego grona młodych zawodników, jakich ekipa z Czechowic-Dziedzic w swoim składzie ponownie posiadała. – Część piłkarzy przeszła niedawno z juniorów do seniorów, toteż przy odmłodzeniu kadry chcieliśmy wykonać krok w przód. Podium osiągnięte rzutem na taśmę uważam za sukces, bo patrząc na naszą kadrę młodości było w niej znacznie więcej od doświadczenia. Staraliśmy się grać w sposób efektowny, ale też skuteczny i udało się to nieźle połączyć. Na dodatek chłopcy poprawili swoje umiejętności techniczne i taktyczne. Generalnie mieliśmy więcej jakości w drużynie – klaruje Biskup.
Pomoc z Kolumbii
Zimą zespół MRKS-u wzmocnił Edwin Barbosa. Ofensywny piłkarz rodem z Kolumbii szybko pokazał nietuzinkowe umiejętności. – Transfer Ediego był niespodziewany. Pojawił się u nas z marszu i fajnie się wkomponował, a drużyna mu w tym pomogła. Wzajemnie się siebie nauczyliśmy, a Edi spore umiejętności indywidualne potrafił dopasować pod zespół. Jeśli wspólną pracę będziemy kontynuować, to dalszy rozwój wydaje się bardzo prawdopodobny – uważa szkoleniowiec 3. drużyny „okręgówki”.
MRKS Czechowice-Dziedzice – 3. miejsce, 56 punktów (17 zwycięstw, 5 remisów, 8 porażek), bilans bramkowy 69:36.
Bilans meczów domowych: 10 zwycięstw, 2 remisy, 3 porażki, bramki 35:16
Bilans meczów wyjazdowych: 7 zwycięstw, 3 remisy, 5 porażek, bramki 34:20
Najwyższe zwycięstwo: 6:0 z GLKS-em Wilkowice na wyjeździe i z Błyskawicą Drogomyśl u siebie
Najwyższa porażka: 0:2 z Cukrownikiem Chybie u siebie i z WSS Wisła na wyjeździe
Najwięcej goli w meczu: 7 – 3:4 z Pasjonatem Dankowice i 4:3 z Metalem Skałką Żabnica
Najczęstszy wynik: 2:0 – 5 razy
Najlepszy strzelec: Mateusz Żyła – 19 goli
Najlepszy piłkarz naszym zdaniem: Mateusz Żyła
– Kuźnia i Wisła były poza zasięgiem reszty stawki, choć z tymi drużynami toczyliśmy zacięte boje. Byliśmy natomiast w wąskiej grupie tych bardzo solidnie prezentujących się – rozpoczyna podsumowanie sezonu w wydaniu czechowickiego MRKS-u szkoleniowiec Marcin Biskup, który usatysfakcjonowany jest tym, co jego podopieczni zaprezentowali na przestrzeni minionych rozgrywek. – Zwycięzca jest tylko jeden, w tym sezonie to uzyskująca awans Kuźnia. My chcieliśmy wykonać kolejny progres i tak się stało – twierdzi trener czechowiczan.
Efektownie i skutecznie
W wielu ligowych meczach MRKS prezentował ciekawy futbol, co w dużej mierze było pokłosiem postawy ambitnej i zaangażowanej, charakterystycznej dla licznego grona młodych zawodników, jakich ekipa z Czechowic-Dziedzic w swoim składzie ponownie posiadała. – Część piłkarzy przeszła niedawno z juniorów do seniorów, toteż przy odmłodzeniu kadry chcieliśmy wykonać krok w przód. Podium osiągnięte rzutem na taśmę uważam za sukces, bo patrząc na naszą kadrę młodości było w niej znacznie więcej od doświadczenia. Staraliśmy się grać w sposób efektowny, ale też skuteczny i udało się to nieźle połączyć. Na dodatek chłopcy poprawili swoje umiejętności techniczne i taktyczne. Generalnie mieliśmy więcej jakości w drużynie – klaruje Biskup.
Pomoc z Kolumbii
Zimą zespół MRKS-u wzmocnił Edwin Barbosa. Ofensywny piłkarz rodem z Kolumbii szybko pokazał nietuzinkowe umiejętności. – Transfer Ediego był niespodziewany. Pojawił się u nas z marszu i fajnie się wkomponował, a drużyna mu w tym pomogła. Wzajemnie się siebie nauczyliśmy, a Edi spore umiejętności indywidualne potrafił dopasować pod zespół. Jeśli wspólną pracę będziemy kontynuować, to dalszy rozwój wydaje się bardzo prawdopodobny – uważa szkoleniowiec 3. drużyny „okręgówki”.
MRKS Czechowice-Dziedzice – 3. miejsce, 56 punktów (17 zwycięstw, 5 remisów, 8 porażek), bilans bramkowy 69:36.
Bilans meczów domowych: 10 zwycięstw, 2 remisy, 3 porażki, bramki 35:16
Bilans meczów wyjazdowych: 7 zwycięstw, 3 remisy, 5 porażek, bramki 34:20
Najwyższe zwycięstwo: 6:0 z GLKS-em Wilkowice na wyjeździe i z Błyskawicą Drogomyśl u siebie
Najwyższa porażka: 0:2 z Cukrownikiem Chybie u siebie i z WSS Wisła na wyjeździe
Najwięcej goli w meczu: 7 – 3:4 z Pasjonatem Dankowice i 4:3 z Metalem Skałką Żabnica
Najczęstszy wynik: 2:0 – 5 razy
Najlepszy strzelec: Mateusz Żyła – 19 goli
Najlepszy piłkarz naszym zdaniem: Mateusz Żyła