W parze ze startem wiosennych rozgrywek A-klasy Żywiec, doszło do wyborów na nowego prezesa Podokręgu Piłki Nożnej w Żywcu. Na kolejne cztery lata ponownie wybrany został Dariusz Mrowiec.

Dariusz Mrowiec

Na 32. wszystkich delegatów na Dariusza Mrowca zagłosowało 31. Zaledwie jeden głos otrzymał kontrkandydat obecnego prezesa, Wiesław Pindel. - Wybory wygrałem można powiedzieć jednogłośnie. To pokazuje, że cieszę się sporym zaufaniem ze strony przedstawicieli klubów. Bardzo jestem z tego powodu dumny i wdzięczny- komentuje wynik  z dozą satysfakcji w głosie Mrowiec. W kampanii wyborczej nowy-stary prezes przedstawił bardzo ambitne plany. I jak sam przyznaje, nie były to bynajmniej słowa rzucone na wiatr. - Planuję wydać książkę z okazji 70-lecia Podokręgu o żywieckich klubach. Ponadto organizujemy kurs trenerski, zapisy na niego trwają od dzisiaj. Jestem również po rozmowach z Piotrkiem Tymińskim na temat trenerów dla roczników 04-06. Każdy rocznik będzie miał swojego własnego opiekuna. Planujemy odciążyć nieco Sławka Sołtysika, który był do tej pory koordynatorem rozwoju młodzieży, ale zajmował się dosłownie wszystkim - tłumaczy Mrowiec.

To jednak nie koniec pomysłów na rozwój piłki nożnej na Żywiecczyźnie. - Zwróciłem się z prośbą do Pana Starosty o objęcie patronatem rozgrywek Pucharu Polski, aby nadać tym rozgrywkom zasłużony prestiż. Na mocy niego zwycięzca otrzyma nagrodę pieniężną, natomiast druga drużyna komplet strojów piłkarskich. Na zaawansowanym stopniu trwają również negocjacje z firmą Żywiec Zdrój na temat dostarczaniu wody do klubów - mówi dumnie nasz rozmówca.

"Podokręg jest dla klubów, a nie kluby dla Podokręgu" - takimi słowami reklamował się prezes Dariusz Mrowiec.

mrowiec