Drugie zwycięstwo z rzędu odniósł jasienicki Drzewiarz. Podopieczni Marcina Biskupa, podobnie jak przed tygodniem, okazali się lepsi od rywala w spotkaniu o przysłowiowe sześć punktów. kibice_drzewiarz

Już w 11. minucie gospodarze wyszli na prowadzenie. Ręce w górę w geście radości mogli podnieść po główce Antona Fizka. Obrońca Drzewiarza wykorzystał dokładne dośrodkowanie z rzutu rożnego Dariusza Łosia. Mecz toczył się przy silnym wietrze, który okazał się sprzymierzeńcem przyjezdnych. Nito strzał, nito dośrodkowanie zawodnika Unii doprowadziło do remisu. Jeszcze przed przerwą jasieniczanie ponownie byli "na plusie". Robert Basiura po „bilardzie” w polu karnym skierował futbolówkę do celu. Rezultat potyczki w drugiej odsłonie ustalił Fizek. Po raz drugi golkipera gości pokonał strzałem głową, drugą asystę zanotował Łoś.

Po meczu rozmawialiśmy z trenerem Marcinem Biskupem. - Spodziewaliśmy się ciężkiej przeprawy. Skupiliśmy się na realizacji założeń. Chcieliśmy zneutralizować atuty Unii, to się nam udało. Mieliśmy dużą wiedzę na temat rywala. Mecze zespołów walczących o ligowy byt bardzo rzadko są jednostronne. Nasze zwycięstwo mogło być bardziej okazałe. Przeciwnik też miał swoje szanse, w końcówce trafił w poprzeczkę. Cieszymy się z trzech punktów. 

Drzewiarz pomału pnie się w gorę tabeli. Końcówka rundy pokaże czy powrócił na właściwe tory.

Drzewiarz Jasienica – Unia Racibórz 3:1 (2:1) 1:0 Fizek (11′) 1:1 Prusicki (24') 2:1 Basiura (42') 3:1 Fizek (70')

Drzewiarz: Zieliński – Foltyn, Rac, Fizek Greń, Basiura, Romanowicz (90' Mrozek), Kozioł, Janik (78' Juroszek), D.Łoś (88' Mendrok), Struś (86' Pierzga) Trener: Biskup