- Informujemy, że kontrakt z Rolandem Gergye został rozwiązany za porozumieniem stron. Węgierski przyjmujący opuścił już drużynę BBTS i nie wystąpi w niedzielnym meczu z Jastrzębskim Węglem - taką zgoła sensacyjną wiadomość przekazał bielski klub w swoich mediach społecznościowych. Węgier spędził zatem w Bielsku-Białej raptem kilka miesięcy. Wystąpił w 16 meczach ligowych, w których zdobył dla BBTS łącznie 150 punktów - 122 atakiem, 17 blokiem i 11 zagrywką, będąc w większości spotkań podstawowym zawodnikiem drużyny.

To kolejny poważny ubytek kadrowy, jakiego doznał BBTS w bieżącym sezonie. Przypomnijmy - po kilku kolejkach z klubem pożegnał się rozgrywający Jan Zimmermann, zastąpił go na tej pozycji Francuz Pierre Pujol, który wraz z nadejściem nowego roku znalazł innego pracodawcę.
 


O ile rozstanie z reprezentantem Niemiec klub komentował obszernie, a temat rozwinął na naszych łamach prezes Mirosław Krysta, tak odnośnie ostatnich wydarzeń próżno takowego stanowiska szukać. Pod Dębowcem atmosfera gęstnieje, a wyjaśnień domagają się kibice. - Działając w imieniu wszystkich członków Stowarzyszenia Kibiców BBTS Bielsko-Biała, sympatyków i osób wspierających drużynę BBTS Bielsko-Biała chcielibyśmy w oficjalny sposób prosić o zabranie głosu w sprawie ostatnich zmian kadrowych w drużynie - w ciągu jednego tygodnia odeszło z klubu dwóch podstawowych zawodników. Uważamy, że brak jasnego komunikatu ze strony władz BBTS Bielsko-Biała na temat przyszłości drużyny w Plus Lidze szkodzi wizerunkowi i prowadzi do niepotrzebnych domysłów i plotek na temat sytuacji w klubie - oznajmił zarząd Stowarzyszenia Kibiców BBTS.

Bielszczanie pozostają czerwoną latarnią ligi, a przed nimi wymagające mecze - dzisiejszy z należącym do "szpicy" Jastrzębskim Węglem i pozostałe styczniowe z będącymi w formie zespołami z Olsztyna oraz Lublina, w których o poprawę sytuacji punktowej będzie niezmiernie trudno. Tym bardziej przy wspomnianych perturbacjach...