Wisła Strumień uchodzi za rewelację rundy jesiennej w Lidze Okręgowej Skoczowsko-Żywieckiej. Zresztą, słusznie. 5. pozycja, 27 punktów w ligowej tabeli i tytuł niezwyciężonej drużyny na własnym boisku - to powody do respektu. Drużyna ze Strumienia nie uchodziła za czołową siłę w "okręgówce", jednak dzięki trafnym decyzjom kadrowym, dobrej pracy zarządu i trenera oraz stworzeniu świetnej atmosfery w zespole udało się Wiśle zanotować świetną rundę, która uchodzi za najlepszą od lat. Nikt jednak w Strumieniu nie zamierza spoczywać na laurach... 

 

Już w najbliższy wtorek 16 stycznia br. strumienianie powrócą do treningowego reżimu. Wśród nowych twarzy zobaczymy m.in. Gracjana Hakę z Orła Zabłocie oraz dwóch innych zawodników z młodego pokolenia. Wcześniej na naszych łamach awizowaliśmy transfer Daniela Krzempka z Błyskawicy Drogomyśl, lecz w tym temacie cały czas trwają negocjacje między klubami. 

 

Ważną informacją dla sympatyków Wisły jest też fakt, że nie będzie odejść z zespołu. - I to jest największy pozytyw. Mamy bardzo dobry zespół i cieszę się, że wszyscy wyrazili wolę pozostania w Strumieniu - mówi nam trener Wisły, Krzysztof Dybczyński.