Bramkarz: Andrzej Nowakowski (Metal-Skałka Żabnica): To już niemalże tradycja, że 26-latek ubiera bluzę Sportowych Beskidów z numerem "jeden". Golkiper Skałki znany jest ze swoich spektakularnych interwencji, lecz my na niego stawiamy ze względu na jego solidność. Niemalże w każdym meczu Nowakowski potwierdza swoją klasę, słabszych meczów niemalże nie miewa. To bardzo ważne. 

Prawy obrońca: Tomasz Czyż (Kuźnia Ustroń): Bardzo ofensywnie usposobiony defensor lidera PROFI CREDIT Bielskiej Ligi Okręgowej. 26-letni zawodnik w tym sezonie do siatki rywala trafił już sześciokrotnie, co jest wynikiem ponadprzeciętnym. Ponadto Czyż bardzo dobrze radzi sobie w linii obrony. A przecież tego od defensora w głównej mierze się oczekuje. 

Środkowy obrońca: Konrad Pala (Kuźnia Ustroń): Podpora bloku defensywnego ustronian. Kuźnia w rundzie jesiennej goli straciła najmniej spośród całej ligowej stawki, a spora w tym zasługa właśnie Pali. Dobrze zbudowany 22-latek nie zawodzi również w ważnych momentach. W meczu z MRKS-em Czechowice-Dziedzice wykorzystał rzut karny na 1:1 w 84. minucie, co napędziło jego kolegów do dalszych działań ofensywnych. Efekt? Zwycięstwo 2:1.

Środkowy obrońca: Sebastian Klimek (Góral Żywiec): Kapitan Górala ostatnimi czasy często występuje w roli "rygla", jako defensywny pomocnik, lecz my widzimy go na środku obrony. Niezwykle doświadczony i ambitny zawodnik to prawdziwy skarb dla drużyny prowadzącej przez Seweryna Kośca i Krzysztofa Bąka. Klimek mimo swojej nieustępliwości gra niezwykle czysto. W tym sezonie ujrzał tylko jedno "żółtko" i to - jak na kapitana przystało - w derbowym meczu z Koszarawą. 



Lewy obrońca: Kamil Kotrys (WSS Wisła w Wiśle): Od "grajka" z Wisły układanie linii obrony powinniśmy rozpocząć. Zawodnik, który bez wątpienia w "okręgówce" marnuje się, wszak jego potencjał wybiega daleko ponad ten szczebel rozgrywek. 29-latek lewą flanką hasa za dwóch. Walczy, drybluje, wrzuca, podaje i... strzela. Bramkarza rywali w lidze pokonał dwukrotnie. Do tego dorzucił dwa trafienia w Pucharze Polski. 

Prawy pomocnik: Mieczysław Sikora (Kuźnia Ustroń): Układanie drugiej linii naszej redakcyjnej "11" rozpoczynamy grubo. Były zawodnik m.in łódzkiego ŁKS-u, Podbeskidzia Bielsko-Biała czy Eleny Toruń, to jeden z motorów napędowych lidera. A już na pewno jego główny kreator, wszak to właśnie Sikora w tym sezonie ma najwięcej asyst na swoim koncie. Dynamiczny zawodnik równie dobrze gra na "szpicy", lecz my go widzimy na prawym skrzydle. 

Środkowy pomocnik: Wojciech Sadlok (Pasjonat Dankowice): Sadlok to już nie tylko ikona Pasjonata, ale również i powoli ligi okręgowej. Mimo 32 lat zawodnik o zejściu "ze sceny" nie myśli, mało tego - nie zamierza zwalniać tempa. W tegorocznych rozgrywkach ogółem zdobył osiem bramek, z czego trzy z rzutu karnego. Brat Macieja Sadloka, piłkarza Wisły Kraków, to również jeden z najlepszych rozgrywających swojego zespołu. Gdy go nie ma, to siła rażenia dankowiczan jest o niebo słabsza. 

Środkowy pomocnik: Adrian Szwarc (Metal Skałka Żabnica): Strzałem w "10" okazało się wykupienie Szwarca ze Spójni Landek. Bo choć pierwotnie doświadczony zawodnik w barwach Skałki nie prezentował pełni swoich umiejętności, tak w tym sezonie jest już prawdziwym liderem zespołu razem z Dominikiem Natankiem i Dariuszem Chowańcem. 32-latek w klubie z Żabnicy przeżywa swoją "drugą młodość". Jest kreatywny i skuteczny. Gola jesienią celebrować mógł siedem razy. 



Lewy pomocnik: Mateusz Żyła (MRKS Czechowice-Dziedzice): Ten sezon dla byłego zawodnika m.in. Podbeskidzia Bielsko-Biała rozpoczął się zdecydowanie lepiej, aniżeli poprzedzający. Nie dość, że Żyła jest w dobrej formie snajperskiej - co udowadnia 11. bramek strzelonych - to jego MRKS zajmuje w tabeli wysoką, 4. lokatę w ligowej tabeli. My 27-latka ustawiamy na skrzydle, a nie na "9", bo zależy nam na szybkich, dynamicznych bokach naszego zespołu. Żyła jest tego gwarancją. 

Cofnięty napastnik: Dariusz Rucki (WSS Wisła w Wiśle): Zdajemy sobie sprawę z tego, że Rucki z całą pewnością jest zawodnikiem drugiej linii, ale głęboko równocześnie wierzymy w to, że nieco wyżej poradzi sobie nie gorzej. Były piłkarz BKS-u Stali jesienią spisywał się co najmniej solidnie. Goli zdążył zdobyć już 16. - 12. w lidze i 4. w Pucharze Polski. Dlatego widzimy go blisko pola karnego rywala. 

Wysunięty napastnik: Szymon Płoszaj (WSS Wisła w Wiśle): 22-latek to najjaśniejsza postać rundy jesiennej PROFI CREDIT Bielskiej Ligi Okręgowej. Płoszaj w tym sezonie zdobył już 29 bramek, co jest wynikiem wręcz kosmicznym. Nie dziwi więc fakt, że supersnajperem Wisły interesują się poważne polskie kluby z Górnikiem Zabrze i Podbeskidziem Bielsko-Biała na czele. Niewykluczone, że miniona runda dla Płoszaja była ostatnia na boiskach "okręgówki". 

Ławka rezerwowych: Patryk Kierlin (bramkarz, Kuźnia Ustroń), Sebastian Pępek (obrońca, Koszarawa Żywiec), Jakub Kubica (obrońca, WSS Wisła w Wiśle), Marcin Osmałek (pomocnik, Góral Żywiec), Mateusz Włoszek (pomocnik, LKS Bestwina), Michał Pietraczyk (napastnik, Kuźnia Ustroń), Dominik Natanek (napastnik, Metal Skałka Żabnica)