Polacy nie odegrali w „drużynówce” na obiekcie HS-130 znaczącej roli, choć na półmetku rywalizacji plasowali się na 5. miejscu z zaledwie kilkupunktową stratą do „atakowanego” podium. Duża w tym zasługa Piotra Żyły. Reprezentant WSS Wisła w Wiśle uzyskał solidnie 123 metry. Przyzwoicie zaprezentował się Jakub Wolny z LKS-u Klimczok Bystra, skaczący na 119 m.

W finale dzisiejszych zawodów obu „naszym” skoczkom poszło znacznie gorzej. Żyle zmierzono 116 m, zaś Wolnemu – 113 m. A że słabszą próbę na 117,5 m odnotował także Dawid Kubacki, to biało-czerwoni pomimo 124 m Kamila Stocha finiszowali zespołowo na odległej 6. pozycji, dokładnie... 62 „oczka” tracąc do cieszących się z brązu Austriaków. Najrówniej skakali Niemcy oraz Słoweńcy.