
"Nie możemy dawać takich prezentów"
Ekipa z Zebrzydowic nie zaliczy do udanych potyczki z Wisłą Strumień.
Błędy w defensywie zadecydowały o końcowym rezultacie spotkania Spójni z Wisłą. Zebrzydowiczanie, o ile w ofensywie prezentowali się całkiem przyzwoicie, tak w obronie popełniali błędy, których rywal nie omieszkał wykorzystać. "Światełko" nadziei zapaliło się dla Spójni zaraz po przerwie, gdy do remisu doprowadził Krzysztof Skóraś. Radość gospodarzy jednak nie trwała długo, i Wisła cieszyła się ostatecznie z wygranej 3:1.
– Nie możemy rozdawać takich prezentów. Niestety, zostaliśmy bez punktów, mimo dobrej gry. Musimy nad tym aspektem pracować i cały czas być skoncentrowani. Mieliśmy również swoje okazje, lecz albo brakowało szczęścia, albo na przeszkodzie stawała poprzeczka. Przeciwnik jednak z zimną krwią wykorzystał nasze błędy i za to należy mu się szacunek – powiedział po meczu Dariusz Owczarczyk, trener Spójni.
Drużyna z Zebrzydowic okazję do rehabilitacji będzie miała już w najbliższą środę. Spójnia zmierzy się bowiem z aktualnym liderem tabeli - Piastem Cieszyn.