Podczas turnieju Spodek Super Cup uczestnicy zostali podzieleni na dwie grupy. W pierwszej znalazł się: GKS Katowice, ROW Rybnik oraz słowacka Podbrezova. W drugiej natomiast Górnik Zabrze, Podbeskidzie i Banik Ostrawa. Górale nie mieli więc łatwego zadania, aby przebrnąć przez fazę grupową, choć w obu meczach bielszczanie jako pierwsi zdobywali bramkę. Finalnie jednak pojedynek Podbeskidzia z Górnikiem zakończył się porażką 2:4, a mecz z Banikiem wynikiem 1:6. 

 

Górale przystąpili następnie do meczu o 5. miejsce, w którym zmierzyli się z ROW-em Rybnik. W przeciwieństwie do fazy grupowej, bielszczanie pierwsi stracili bramkę, ale później szybko wrócili na właściwą ścieżkę i pewnie pokonali ekipę z Rybnika 6:2. Wyróżniającą się postacią w drużynie z Bielska-Białej był Mateusz Ziółkowski - autor trzech goli. Szerokim echem odbiła się natomiast wypowiedź trenera Podbeskidzia, Dariusza Marca dla Kanału Sportowego. Szkoleniowiec stwierdził, iż "brakuje niektórym charakteru i umiejętności". W turnieju wygrała drużyna FK Żeleziarne Podbrezova, pokonując Banik Ostrawa 5:2

 

Pomiędzy rozgrywkami fazy grupowej a fazy pucharowej rozegrany został pokazowy mecz między reprezentacją oldbojów Śląskiego Związku Piłki Nożnej a legendami GKS-u Katowice, zakończony wygraną tych pierwszych w stosunku 5:1. Spotkanie poprowadził Szymon Marciniak, a w drużynie oldbojów zobaczyliśmy zawodników z naszego regionu: Adriana Sikorę, Ireneusza Jelenia, Bartłomieja Koniecznego czy Marka Sokołowskiego.