– Jestem umiarkowanie zadowolony. Rywal był wprawdzie w wąskim składzie osobowym, ale my wypracowaliśmy sobie sporo dogodnych okazji – mówi Tomasz Matuszek, szkoleniowiec Victorii. Z tych zmarnowanych wypada odnotować „11” Kacpra Brachaczka.

Potyczka w Czeskim Cieszynie spięta została klamrą za sprawą Dawida Okraski. Zawodnik, który do Hażlacha przeniósł się z Puńcowa, otworzył i zamknął strzeleckie dokonania reprezentanta „okręgówki” w rywalizacji ze Strażakiem. – Cieszy, że dobrze wkomponował się w nasz zespół. W 3 meczach strzelił 4 gole i widać, że będzie naszym wzmocnieniem podczas rundy wiosennej – tłumaczy nasz rozmówca.

Do przerwy Victoria prowadziła 2:0, w gronie strzelców zaistniał także Patryk Kabiesz. A-klasowicz przewagę zmniejszył trafieniem z rzutu rożnego, ale kolejne – prócz Okraski również Wojciecha GrygierkaSylwestra Kawuloka – wyraźnie zaakcentowały sparingowy triumf drużyny z Hażlacha. Tą czeka jeszcze w najbliższy weekend konfrontacja z Iskrą Iskrzyczyn, która stanowić będzie generalną próbę przed inauguracją ligowej wiosny.