
Nowy prezes z pomysłami
Do szeregu zmian doszło w klubie z Bujakowa. Wczoraj informowaliśmy o tym, że trenerem Gronia został Jacek Pilarz. Od miesiąca klubem zarządza nowy prezes.
W drugą sobotę stycznia odbyło się zebranie sprawozdawczo-wyborcze, podczas którego wybrano nowy zarząd i prezesa. Ustępującego Adama Tomiczka zastąpił Maciej Krakowiński. Funkcję wiceprezesa powierzono natomiast Bogdanowi Zarębie. – Od dziecka mieszkam w Bujakowie. Mój syn grał w trampkarza, teraz gra w juniorach. Przyglądałem się poczynaniom tych drużyn z boku. Poproszono mnie o pomoc. Zgodziłem się wcielić w rolę prezesa – klaruje Krakowiński.
Drużyna seniorów po pierwszej części sezonu zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli. Nad LKS-em Mazańcowice ma tylko trzy punkty przewagi. – Naszym pierwszym zadaniem było znalezienie nowego trenera. Wybór padł na Jacka Pilarza. Cel sportowy jest klarowny. Liczymy na pozostanie w A-klasie. Razem z wiceprezesem pojawialiśmy się na pierwszych treningach drużyny, mobilizowaliśmy zawodników. Nie da się ukryć, że zespół pod koniec jesieni się pogubił – ocenia nasz rozmówca.
Pomóc w skutecznej walce o utrzymanie ma Łukasz Matejko, który wraca do Bujakowa po okresie gry dla Hejnału Kęty. Większych zmian kadrowych nie należy się spodziewać. Zmiany dotkną natomiast inne obszary. – Nie ukrywam, że zespoły młodzieżowe są mi bliskie. Chcemy utworzyć grupę żaków. Dostrzegamy zaszłości związane z funkcjonowaniem klubu i stanem obiektu. Mamy kilka pomysłów. Postaramy się zmienić formę organizacji. Chcemy prowadzić działalność gospodarczą, ożywić klub. Budujemy od podstaw, ale z zapałem – kończy nowy sternik Gronia.