W a-klasowym środowisku panuje dosyć powszechne przekonanie, że Góral może okazać się wiosną bezkonkurencyjny. Tym bardziej, że w kuluarach przewijają się sygnały o możliwych wzmocnieniach mistrza jesieni. Ile w tych doniesieniach prawdy? – Nie spodziewam się wzmocnień zawodnikami z zewnątrz i jakoś szczególnie nie będziemy o nie zabiegać. Być może dołączy do nas ktoś wznawiający przygodę z piłką. Ważne będzie to, aby utrzymać dotychczasową kadrę, a wówczas powinno być dobrze – zaznacza szkoleniowiec istebnian Dariusz Rucki.
 



W Istebnej myśli o grze w „okręgówce” – to w następstwie tyleż potencjalnego, co i realnego awansu – są na ten moment na dalszym planie. – Trudno mówić o budowie zespołu na ligę okręgową, gdy przed nami cała runda w A-klasie, która na pewno łatwa nie będzie. Podchodzimy do tematu ze spokojem – komentuje trener Górala.

Przygotowania w okresie zimowym piłkarze z Istebnej rozpoczną już w nadchodzącym tygodniu. Będą więc one długie zważywszy na dopiero kwietniowy termin startu a-klasowej rundy wiosennej. – Zaczynamy wcześniej, bo w razie nadejścia zimowej aury nasze przygotowania mogą być utrudnione. Wiadomo, że wyżej, jak w Istebnej w regionie w piłkę się nie gra. Liga rusza późno, postaramy się ten czas odpowiednio zapełnić, aby zbudować formę, ale też zadbać o odpowiedni oddech od wzmożonych treningów – klaruje Rucki.