I szybko awans na terenie przedstawiciela ligi okręgowej „klepnął”. W 12. minucie „rekordziści” błyskawicznie wznowili grę z autu, na strzał z dalszej odległości zdecydował się Łukasz Szędzielarz, nie dając szans Mateuszowi Kudrydowi. Po drodze golkipera bestwinian zmylił rykoszet od juniora Adama Michalaka. Rekord przeważał, a kolejny gol był wyłącznie kwestią czasu. W 29. minucie Mateusz Gaudyn dojrzał „centrą” z prawego skrzydła Dawida Hałata, którego strzelecki instynkt nie zawiódł. Snajper bielszczan przymierzył pod poprzeczkę. Nie było mowy o tym, aby nie zagrażający bramce Pawła Góry gospodarze jakiekolwiek problemy faworytowi sprawili. Ze spokojem III-ligowiec wygraną do końca meczu dowiózł, zaliczkę powiększył w 85. minucie, kiedy Dawid Nagi trafił z „wapna”. Faulu na Dawidzie Ogrockim tuż przed golem dopuścił się Mariusz Duś.

Zgodnie z oczekiwaniami, w pełni zasłużenie, Rekord znalazł się w kolejnej rundzie. – Wygrał zespół bezapelacyjnie lepszy. Próbowaliśmy coś szarpać, zwłaszcza po przerwie, kiedy na tle tak silnego przeciwnika wyglądaliśmy przyzwoicie – skwitował Sławomir Szymala, szkoleniowiec bestwinian.

Protokół meczowy poniżej.