- Nie zanosi się na żadne większe ruchy kadrowe. W Łękawicy jest polityka, żeby grać swoimi zawodnikami i tego będziemy się trzymać. Póki co nie mam żadnych wzmianek, aby ktoś chciał odejść. Wszyscy czekamy na pierwszy trening, który odbędzie się 14 stycznia. Wtedy będziemy wiedzieli więcej - powiedział w rozmowie z naszym portalem na początku stycznia Seweryn Kosiec, szkoleniowiec zespołu z Łękawicy. Dziś już wiadomo, że drużyna wiosną będzie rywalizować w "okręgówce" w nieco zmienionych personaliach. 

Z drużyną pożegnali się Paweł Kozieł, który przeniósł się do GLKS-u Wilkowice, powracający do Górala Patryk Kłyszyński oraz chcący spróbować swoich sił w "trenerce" Dawid Szczotka. Wciąż niepewna jest przyszłość Roberta Mrózka, który przebywa na testach w Rekordzie Bielsko-Biała. - Kibicujemy Robertowi, aby się udało, bo to chłopak, który zasługuje na grę w wyższej lidze - stwierdził Kosiec. 

Orzeł do rundy wiosennej przygotowuje się trenując trzy razy w tygodniu. Frekwencja na zajęciach jest wysoka, co zapewniły nowe-stare twarze w zespole. Do Łękawicy ponownie trafili Marcin Pośpiech oraz Szymon Stawowczyk. Ponadto po ciężkiej kontuzji do piłki wraca Mateusz Gąsiorek, ważne ogniwo zespołu z poprzedniego sezonu. Nowym zawodnikiem 16. drużyny Bielskiej Ligi Okręgowej został także Kamil Zoń, reprezentujący ostatnio Pasjonata Dankowice. - Jestem optymistą przed rundą wiosenną. Ciężko trenujemy, a zawodnikom się po prostu chce - ocenił Kosiec.