Wiele ciekawego wydarzyło się w 13. kolejce PROFI CREDIT Bielskiej Lidze Okręgowej. Wszystkie potyczki rozegrane zostały tym razem w przedświąteczną sobotę. A tytułem nawiązujemy do starcia w Pruchnej, które trzymało w napięciu do ostatnich sekund. Komplet spotkań opiewamy tradycyjnym komentarzem naszego eksperta Piotra Tymińskiego.

Koszarawa Żywiec – WSS Wisła w Wiśle 1:1 (1:0), RELACJA Gospodarze „urwali” punkty jednemu z kandydatów do awansu, ale przyznać trzeba, że Wisła na własne życzenie meczu nie wygrała. Jak nie strzela się dwóch rzutów karnych, to trudno nie mieć do siebie pretensji. W Wiśle pewnie żałują poniesionych strat, a w Koszarawie radość, bo też nie może być inaczej, gdy remisuje się w takich okolicznościach. Nie zmienia to natomiast faktu, że forma żywczan nie jest zadowalająca.

Świt Cięcina – Pasjonat Dankowice 1:2 (1:1), RELACJA Pokazał charakter zespół z Cięciny, bo postawił wymagające warunki faworytowi. Brawa dla gospodarzy za ambicję i walkę. Zazwyczaj przesądzają jednak umiejętności, a te są wyższe po stronie piłkarzy Pasjonata, stąd ich minimalne wyjazdowe zwycięstwo.

Cukrownik Metal Skalka rr Cukrownik Chybie – Metal Skałka Żabnica 2:1 (2:0), RELACJA Już wcześniej mówiłem, że po dobrym początku Skałka miernie prezentuje się pod koniec rundy jesiennej. Zdobycze tego zespołu są sporadyczne. I wcale nie dziwi mnie fakt, że Cukrownik wykorzystał atut własnego boiska.

Maksymilian Cisiec – Soła Kobiernice 0:3 (0:3), RELACJA Ta porażka Maksymiliana pokazuje, że w Ciścu będą musieli raczej godzić się ze spadkiem do niższej ligi. Zmiana trenera nie dała efektu, brakuje stabilności i konkretnych wzmocnień drużyny, która znajduje się na kursie do A-klasy. Soła ma problemy z regularnym punktowaniem, ale po takiej wygranej nadzieje na utrzymanie odżywają. Może to zalążek czegoś lepszego dla beniaminka?

Spójnia Zebrzydowice – Beskid Skoczów 2:3 (1:3), RELACJA Postawił się beniaminek liderowi, ale jednak pokazali zawodnicy Beskidu dlaczego plasują się na pozycji lidera. Nawet, gdy rywale się mocno spinają, skoczowianie potrafią wygrywać. To, co widzimy na razie w obecnym sezonie świadczy o sile zespołu ze Skoczowa, który także w trudnych warunkach radzi sobie.

LKS Pruchna rusek LKS '99 Pruchna – MRKS Czechowice-Dziedzice 2:2 (0:1), RELACJA Jak życie pokazuje warto grać i walczyć do końca. Wynik może się w kilka minut zmienić. Zdarzają się w futbolu różne przypadki, by wspomnieć 5 goli Roberta Lewandowskiego w 9 minut. Ekipa z Pruchnej dzielnie walczyła i została wynagrodzona. Zanosiło się przecież długo na pewne 3 punkty dla gości z Czechowic.

Góral Żywiec – Kuźnia Ustroń 0:0, RELACJA Widać, że miały wzajemny szacunek do siebie drużyny Górala i Kuźni. Obie walczą w górnej strefie tabeli i z dużą ostrożnością podeszły do bezpośredniej konfrontacji. Przede wszystkim nie chciały stracić gola. Zwłaszcza dla Kuźni to charakterystyczne w tym sezonie.

LKS Bestwina – LKS Leśna 1:0 (1:0), RELACJA Goście próbowali coś ugrać w Bestwinie, ale nie udało się. Zabrakło niedużo, beniaminek przegrał skromnie. Ujmy to ekipie z Leśnej na pewno nie przynosi. Można w każdym meczu walczyć, bo wszystko jest możliwe. Tym niemniej 3 „oczka” dla gospodarzy raczej spodziewane.

[standings league_id=7 template=extend logo=true]