
Następne trofeum do kolekcji
Ze skromną zaliczką z Bielska-Białej zawitali do Lubawy na rewanżowy mecz finału Pucharu Polski zawodnicy Rekordu. Stawka spotkania nie spętała poczynań obu drużyn, które stoczyły rywalizację godną tego rozstrzygającego.
Choć na przerwę oba zespoły udawały się dziś bez żadnych łupów, to na wyrost byłoby twierdzenie, że na parkiecie brakowało momentów istotnych. Świetne otwarcie, co ciekawe w ofensywie, zanotowali bramkarze. Gutta jako pierwszy pokusił się o celny strzał niepokojący gości, zaś w 3. minucie mocno w poprzeczkę huknął Krzysztof Iwanek. W 5. minucie golkiper Constractu sparował próbę Matheusa. Minuta 9. to zdarzenie pod bramką "rekordzistów" - ostemplowanie poprzeczki przez Adriano, a za moment strzał Pawła Kaniewskiego w słupek. Golem dla lubawian "zapachniało" również przy rzucie wolnym Tomasza Kriezela, kiedy świetnie interweniował Iwanek. Z kolei Gutta błysnął kunsztem m.in. przy uderzeniu Martina Dosy.
Konsekwencja zawodników Rekordu popłaciła po zmianie stron. Szokującym momentem z perspektywy Constractu była wybitnie precyzyjna "centra" Mikołaja Zastawnika i finalizacja głową Michała Marka, ustawionego tyłem do bramki gospodarzy. 120. sekund później bielszczanie wykonali poważny krok w stronę zgarnięcia trofeum. Piłkę przed "świątynię" przeciwnika skierował Matheus, a tuż przy słupku dziubnął ją do celu Marek. Futsaliści z Lubawy czuli najwyraźniej, że ich sytuacja jest trudna, bo w ofensywnych poczynaniach nie wykazywali należytej determinacji. Owszem, choćby zapędy Kacpra Sendlewskiego, Pedrinho czy Adriano niosły ze sobą niebezpieczeństwo gola kontaktowego, ale równie blisko biało-zieloni byli dobicia miejscowych - tu warte przywołania próby Matheusa i Stefana Rakicia, a wreszcie uderzającego w 38. minucie w poprzeczkę Erica Panesa.
Wątpliwości nie było już żadnych w 39. minucie. Iwanek ponownie zastopował rywali, a bez namysłu przez całą halę do opuszczonej bramki Constractu piłkę posłał Zastawnik. 3:0 w Lubawie, 5:1 w finałowym dwumeczu - liczby nie kłamią! To 6. pucharowy skalp Rekordu Bielsko-Biała.