Optymizm uzasadniony?
Premiera ekstraligowego sezonu 2013/2014 zbliża się wielkimi krokami. Wzmożoną część przygotowań zakończyły już piłkarki żywieckiego Mitechu.
Ostatnim akcentem najbardziej wymagającej części przygotowań była konfrontacja z Czarnymi Sosnowiec. Spotkanie to żywczanki przegrały. I była to jedna z trzech porażek w mijającym okresie. Ponadto na koncie Mitechu znalazły się cztery zwycięstwa, w tym bardzo efektowne nad drużynami niższego szczebla rozgrywek, oraz remis z kadrą Polski U-17. – Nigdy nie graliśmy tak dużej liczby sparingów. Można więc powiedzieć, że przygotowania były wyjątkowo intensywne tego lata – mówi naszemu portalowi Tadeusz Bednarz, wiceprezes Mitechu.
W zespole, po udanym sezonie poprzednim, nie doszło do znaczących zmian. Wzmocnieniem mają być dwie zawodniczki ze Słowacji – stanowiąca o sile ofensywnej Dominika Sykorova, wcześniej broniąca klubowych barw Unii Racibórz oraz Helena Mikulikova, 25-letnia piłkarka SFK Żylina występująca na pozycji obrońcy. W sparingach udanie prezentowała się również Anna Basiura, wychowanka żywieckiego klubu. Mitech opuściły natomiast z różnych względów cztery zawodniczki dotychczasowej kadry.
A nadchodzący sezon, który żywczanki zainaugurują 28 sierpnia w Raciborzu, będzie piątym z rzędu w najwyższej klasie rozgrywkowej. Jak wypadnie? – Musimy myśleć optymistycznie, a co z tego wyjdzie, zobaczymy. Miejsce piąte, jak w ubiegłym sezonie, byłoby na pewno dla nas bardzo dobre – uważa wiceprezes Bednarz.