Sprawdzian generalny przed startem trzecioligowych rozgrywek na śląsku z udziałem LKS-u Czaniec wypadł średnio. Podopieczni Mariusza Wójcika nie pokonali GTS-u Bojszowy. LKS-Czaniec

Czaniecki zespół spotkanie z czwartoligowcem rozpoczął bardzo dobrze. Już w 2. minucie futbolówkę do siatki, po dośrodkowaniu Dawida Rzeszutki, skierował Bartosz Praciak. Po przerwie gola zdobyli rywale i mecz zakończył się remisem.  – Mecz toczył się w złych warunkach atmosferycznych. Silny wiatr i deszcze miały wpływ na przebieg spotkania. Wiemy nad czym musimy jeszcze pracować. Mamy trochę czasu do meczu z BKS-em. Spokojnie będziemy się przygotowywać do tego spotkania. Chcąc zdobyć w Bielsku-Białej punkty musimy zagrać lepiej niż dzisiaj. Mamy tego świadomość – ocenia Mariusz Wójcik.

LKS Czaniec – GTS Bojszowy 1:1 (1:o) Gol dla Czańca: Praciak

Czaniec: Zieliński - Mrozek, Gola, Żak, Gołuch, Karcz, Łoś, Jaroś, Rzeszutko, Konacki, Praciak oraz Hałat, Sieńkowski, Znamirowski, Frąckowiak Trener: Wójcik