Drużyny z Żywca i Wisły do dzisiejszej potyczki przystąpiły w zgoła odmiennych nastrojach. Góral po dobrym meczu wygrał tydzień temu w Dankowicach, Wisła u siebie przegrała niespodziewanie ze Skałką Żabnica. KS Wisla rusek

Po końcowym gwizdku arbitra dzisiejszego spotkania – Tomasza Wajdy – doszło do „mentalnej” zmiany miejsc. Podopieczni Krzysztofa Bąka zagrali poniżej oczekiwań, natomiast zespół z Wisły po raz kolejny zaprezentował swoje ofensywne atuty, ale w przeciwieństwie do meczu ze Skałką był skuteczny.

Goście wynik rywalizacji otworzyli już w 5. minucie. Strzał Szymona Płoszaja jeden z obrońców zablokował, poprawka Bartłomieja Ruckiego okazała się skuteczna. Piłka zanim wpadła do celu otarła się o zawodnika Górala, zmieniła tym samym tor lotu. Stracony gol podciął skrzydła zawodnikom Górala, przyjezdni nadawali ton grze. Swoją wyższość udokumentowali wyraźnie po przerwie. W minucie 57. piłkę na lewej stronie rozegrali Rucki oraz Kamil Kotrys, ten drugi dośrodkował wprost na głowę Płoszaja. Chwil kilka później w roli głównej ponownie wystąpił Rucki. Próbował zaskoczyć Adriana Gołka uderzeniem bezpośrednio z rzutu rożnego. Futbolówka odbiła się od obrońcy, następnie do poprzeczki, aż w końcu z najbliższej odległości do celu skierował ją Michał Pietraczyk. W końcówce spotkania goście dobili rywala. Robert Lapczyk z Dariuszem Juroszkiem wyprowadzili kontratak, w jego finalnym momencie podanie przeciął nieszczęśliwie Radosław Michalski... zaliczył „swojaka”. Gospodarze w ofensywie mieli zdecydowanie mniej do zaoferowania. Przed przerwą Przemysławowi Szalbótowi w sukurs przyszła poprzeczka, w drugiej połowie Grzegorz Szymoński uderzył zbyt lekko i nie mógł golkipera zaskoczyć.

– Od początku meczu byliśmy lepszą drużyną. Po bramce na 2:0 zmarnowaliśmy kilka sytuacji. Cieszy wygrana. Spotkań, w których pogubiliśmy punkty nie będziemy mogli rozegrać raz jeszcze. Musimy iść do przodu – mówi Tomasz Wuwer, opiekun WSS Wisła.

Góral Żywiec – WSS Wisła w Wiśle 0:4 (0:1) 0:1 Rucki (5') 0:2 Płoszaj (57') 0:3 Pietraczyk (67') 0:4 R.Michalski (87', gol samobójczy)

Góral: Gołek – Białas, Klimek, Gąsiorek, Miodoński, Biegun, R.Michalski, Duraj, Mar.Gołuch (65' Konewecki), Szymoński (70' Bąk), Tomiczek (46' Mic.Gołuch) Trener: Bąk

WSS Wisła: Szalbót – Kotrys, Łacek, Tomala, Małyjurek (85' Kukuczka), Pilch, Pietraczyk (86' M.Mazurek), Lapczyk, Płoszaj (75' Sternal), Rucki, Szarzec (60' Juroszek) Trener: Wuwer