Pierwszy mecz z Siódemką SK bank z Legionowa BKS Aluprof wygrał pewnie. Bielszczanki spotkanie rozstrzygnęły w trzech setach. bks_aluprof_team2

Stawką rywalizacji do dwóch zwycięstw jest gra o miano piątej siły ORLEN Ligi. Po dzisiejszym meczu bliżej potyczek z lepszym z pary Muszynianka Muszyna – Budowlani Łódź jest BKS Aluprof. Podopieczne Mirosława Zawieracza kontrolę nad pierwszym setem przejęły po pierwszej przerwie technicznej. Jednopunktowe prowadzenie przyjezdnych – 8:7 – szybko przerodziło się w rezultat rozstrzygający premierową część – 21: 13. Dobrze na skrzydle prezentowała się Helena Horka. Czeszka wykorzystała piłkę setową.

Odsłona numer dwa miała nieco inny przebieg. Gospodynie dłużej toczyły z rywalkami wyrównany pojedynek. BKS odskoczył dopiero w końcówce. Prowadząc 23:19 pozwolił Siódemce na doprowadzenie do stanu 24:24. Duża w tym zasługa Bereniki Tomsi, która poderwała koleżanki do walki. Dwie ostatnie akcje padły łupem faworyzowanej drużyny z Bielska-Białej. Ostatnią piłkę w aut posłała... Tomsia.

Trzecia partia przebiegała według podobnego scenariusza. Długo na parkiecie Areny Legionowo trwała walka punkt za punkt. Dopiero po błędzie Tomsi i ataku Kolety Łyszkiewicz, która zastępowała kontuzjowaną Heike Beier, BKS zdobył dwa punkty z rzędu i na tablicy świetlnej pojawił się wynik 11:13. Chwilę później bielszczanki prowadziły 16:12, ale przewagą roztrwoniły (18:17). Po drugiej przerwie technicznej ponownie osiągnęły cztery „oczka” przewagi (21:17), po czym pozwoliły przeciwniczkom na zniwelowanie strat (22:21). Próbę nerwów po raz drugi lepiej wytrzymał BKS, który odniósł cenne, wyjazdowe zwycięstwo.

Pomimo pewnego zwycięstwa w trzech setach do postawy bielszczanek można mieć sporo zastrzeżeń. Błędów popełniły sporo, rywalki jeszcze więcej. Ponadto zwycięzców się nie sądzi...

Siódemką SK bank z Legionovia Legionowo – BKS Aluprof Bielsko-Biała 0:3 (18:25, 24:26, 23:25)

BKS Aluprof: Nikić, Horka, Lis, Ciaszkiewicz-Lach, Łyszkiewicz, Wilk, Wojtowicz (libero), Pelc Trener: Zawieracz