Za nami 6. kolejek Bielskiej Ligi Okręgowej. Zespół z Bestwinki rozegrał w tym czasie 5 spotkań, w których zgromadził 6. punktów, lecz okazuje się obecnie, że mistrzem bielskiej A-klasy zostały... rezerwy Rekordu. Wszystko na skutek decyzji Najwyższej Komisji Odwoławczej Polskiego Związku Piłki Nożnej, który pozytywnie rozpatrzył skargę kasacyjną klubu z Cygańskiego Lasu od orzeczenia Związkowej Komisji Odwoławczej Śląskiego ZPN.

Werdykt skutkuje anulowaniem walkoweru przeciwko rezerwom Rekordu grającym w bielskiej a-klasie i przywróceniem wyniku uzyskanego na boisku w meczu KS Bestwinka - Rekord II Bielsko-Biała 2:2. Tym samym drużyna z Bielska-Białej jest prawnym zwycięzcą tychże rozgrywek w sezonie 2017/2018 i zgodnie z zapisami regulaminowymi ma prawo do gry w Bielskiej Lidze Okręgowej. Przypomnijmy, iż cała sprawa dotyczyła prawdopodobieństwa nieuprawnionego występu Seweryna Caputy. – Sprawiedliwości stało się zadość. W końcu ktoś zauważył, że mieliśmy rację od początku. Mam nadzieję, że wszystko znajdzie pozytywny dla nas finał – mówi w rozmowie z naszym portalem trener rezerw Rekordu Szymon Niemczyk. 

Nasuwa się więc elementarne pytanie – i co teraz? Włodarze BOZPN-u w najbliższych dniach będą mieć "twardy orzech do zgryzienia", jak rozwiązać tę kwestię. Ich opinię w tym temacie poznamy już wkrótce. Z pewnością w grę nie wchodzi dokooptowanie rezerw Rekordu jako 18 drużyny "okręgówki". Byłoby to niesprawiedliwe i nieuprawnione względem wicemistrzów żywieckiej i skoczowskiej A-klasy. W kuluarach mówi się o zadośćuczynieniu pieniężnym dla Rekordu tylko, że w Cygańskim Lesie taki scenariusz raczej nikogo nie satysfakcjonuje... 

Poniżej zamieszczamy komunikat Najwyższej Komisji Odwoławczej Polskiego Związku Piłki Nożnej opublikowany przez oficjalną stronę Rekordu.