Siatkarki BKS-u Aluprofu Bielsko-Biała rozegrały jak dotąd trzy mecze o punkty, część zespołów grała cztery razy. Podopieczne Leszka Rusa na wstępie sezonu otwierają tabelę Orlen Ligi. BKS Trojan Drużyna z Bielska-Biała zanotował dobry początek, rozpoczęła od trzech zwycięstw, których spodziewać się należało. BKS kolejno z kwitkiem odprawił – Naftę Piła, KSZO Ostrowiec Świętokrzyski oraz Pałac Bydgoszcz, czyli zespoły, który szczytem marzeń okazać się może kwalifikacja do play-offów. Rywalki podopiecznych Leszka Rusa zajmują trzy ostatnie miejsca w tabeli.

Tak czy owak, nie zbaczając na potencjał przeciwników, bielszczanki zrobiły to, co zrobić powinny. W trzech spotkaniach straciły tylko jednego seta, dzięki temu, do meczu z Chemikiem Police przystąpią jako lider tabeli. Mistrzynie Polski, podobnie jak BKS i Muszynianka Muszyna, mają na koncie komplet zwycięstw, ale jedno wywalczone po tie-breaku.

BKS Aluprof czeka w najbliższy czwartek pierwszy, poważny w tym sezonie sprawdzian. Faworytkami są zawodniczki Giuseppe Cuccariniego. Zespół z Polic zdążył pokazać, że ponownie będzie także faworytem do końcowego sukcesu w lidze. Za sobą ma potyczki z Atomem Treflem Sopot oraz Tauronem Dąbrowa Górnicza, zespołami, które również wymieniane są w gronie pretendentów do medali, obie wygrał. BKS Aluprof nie ma nic do stracenia, może wygrać lub przegrać, może to uczynić prezentując dobrą siatkówkę.

Pewne jest to, że jutro w hali pod Dębowcem jedna z drużyn status niepokonanej straci. Początek meczu zaplanowano na godzinę 18:00.

Warto dodać, iż w drużynie z Polic występują cztery zawodniczki w przeszłości związane z BKS-em: Anna Werblińska, Katarzyna Gajgał-Anioł, Aleksandra Jagieło oraz Agnieszka Rabka.