Z zamiarem zdobycia trzech punktów do Piaseczna udały się piłkarki Mitechu Żywiec. Podopieczne Beaty Kuty nie pozwoliły rywalkom na rozwinięcie skrzydeł. mitech3

Faworyt w konfrontacji z zespołem z Piaseczna nie zawiódł. Co prawda przyjezdne do przerwy prowadziły tylko 1:0, po bramce niezawodnej w ostatnich spotkaniach Haliny Półtorak, ale w drugiej połowie zdeklasowały rywalki. Zadecydowała o tym przede wszystkim lepsza skuteczność. Po premierowej odsłonie mogło być przynajmniej 3:0 dla Mitechu, ale w finalnych momentach podopiecznym Beaty Kuty brakowało zimnej krwi. Drugie trafienia dla żywieckiej drużyny na swoim koncie zapisała pod Warszawą Karolina Zasada. W 70. minucie rzut karny wykorzystała Dominika Sýkorová. W tym momencie stało się jasne, że trzy punkty pojadą do Żywca. Rywalki w końcówce „dobiła” Karolina Wiśniewska.

GOSiR Piaseczno – Mitech Żywiec 0:4 (0:1) 0:1 Półtorak (18') 0:2 Zasada (53') 0:3 Sýkorová (70', z rzutu karnego) 0:4 Wiśniewska (81')

Mitech: Komosa – Zegan (89' Cholewka), Wiśniewska, Zasada, Kuśnierz, Droździk (65' Rżany), Chrzanowska, A.Żak, Wnuk, Sýkorová (85' W.Żak), Półtorak Trener: Kuta