Doprowadził futbolistów Rekordu do trzecioligowego awansu. W kolejnym sezonie bielszczan jednak już nie poprowadzi...

kościelsniak

Ireneusz Kościelniak, 39-letni szkoleniowiec, prowadził w minionym sezonie piłkarzy z Cygańskiego Lasu. Udało się odnieść sukces, bo Rekord w niedzielę przypieczętował awans do III ligi. Wcześniej bielszczanie dotarli do finału Pucharu Polski szczebla wojewódzkiego. Jak dowiedział się nasz portal, to jednak koniec pracy szkoleniowca w Rekordzie. Potwierdza to prezes Rekordu, Janusz Szymura: – Umówiliśmy się na pracę w perspektywie jednego sezonu. To kwestia podstawowa. Celem było zajęcie pierwszego miejsca. Zarówno jesienią, jak i wiosną te decydujące mecze z zespołami Nadwiślana i GKS-u Jastrzębie przegrywaliśmy. Obiecałem jednak trenerowi komfort pracy do końca sezonu i taką wizję podtrzymywaliśmy. Ale niezależnie od wyniki powiedzieliśmy sobie, że po sezonie podsumujemy naszą współpracę.  

Następcą trenera Kościelniaka będzie Wojciech Gumola, szkolący dotychczas młodzież bielskiego klubu. W zakończonych rozgrywkach Śląskiej Ligi Juniorów Młodszych, zespół pod opieką trenera Gumoli, zajął miejsce na najniższym stopniu podium. – To bardzo młody trener, mający w tym roku 29 lat. Mamy Szkołę Mistrzostwa Sportowego i kurs na młodzież musi być u nas widoczny. Stąd taka właśnie decyzja. Wiem, że to trener, który seniorskich zespołów dotychczas nie prowadził, ale wcześniej takimi byli już u nas chociażby trener Biskup czy trener Szymura. W zajęcia pierwszego zespołu chcemy włączyć szerokie grono naszych juniorów. Ten przepływ młodzieży w kadrę Rekordu będzie zatem znaczący – wyjaśnia obrany kierunek prezes Janusz Szymura.