W środku tygodnia Roman Folek niespodziewanie zrezygnował z pracy z zespołem, z którym wywalczył awans do bielskiej A-klasy. Poszukiwania jego następcy nie trwały zbyt długo. – W piątek spotkałem się z prezesem. Porozmawialiśmy i doszliśmy do porozumienia – mówi nam Zbigniew Byrdy. – Zobaczymy jak nasza współpraca będzie się układać. W klubie wszyscy liczą na jak najwyższe miejsce w tabeli oraz ładną grę zespołu – dodaje.  

KS Międzyrzecze pod szkoleniowym okiem nowego trenera udał się w minioną niedzielę do Wilkowic na mecz z KS-em Bystra. Goście o pierwszej połowie prowadzili 3:0, ostatecznie wygrali 4:1. – Z postawy zespołu jestem zadowolony. Pierwsza połowa w naszym wykonaniu była bardzo dobra, druga nieco słabsza – ocenia były trener rezerw czechowickiego MRKS-u oraz GLKS-u Wilkowice. – Przeciwnik nie zawiesił nam poprzeczki zbyt wysoko. Bystra nie prezentuje się jak dotąd zbyt dobrze. Zazwyczaj drugi sezon dla beniaminka jest trudniejszy. Może z tego to wynika – dodaje.

Po sześciu meczach zespół z Międzyrzecza zajmuje wysokie czwarte miejsce w tabeli z dorobkiem jedenastu punktów. W najbliższej kolejce zmierzy się z wiceliderem z Buczkowic. – Zapowiada się ciężkie spotkanie, zarazem okazja do zdobycia punktów. Do każdego meczu będziemy podchodzić z takim nastawieniem – kończy nasz rozmówca.