
"Po godzinie zaczęliśmy dominować"
Po pierwszy skalp w rundzie wiosennej sięgnęli piłkarze beniaminka z Bronowa. Rotuz po niełatwym starciu pokonał JUW-e Jaroszowice.
Nie było to spotkanie, które kibice będą pamiętać na długo. Przez pierwsze niespełna półgodziny spotkanie toczyło się na zasadzie obopólnego sprawdzania swojego potencjału. Z czasem bronowianie zagrali bardziej odważnie w ofensywie, lecz nie potrafili oni swojej przewagi udokumentować w rezultacie. W końcówce jednak gospodarze przechylili szalę wygranej na swoją korzyść. Autorem decydującego trafienia został Adrian Szczelina.
- Byłby ogromny niedosyt, gdybyśmy zremisowali, czy nawet przegrali, to spotkanie. Mieliśmy sporo sytuacji do zdobycia bramki, ale świetne zawody rozegrał bramkarz gości. Często brakowało nam konkretów, dobrych wyborów. Po godzinie gry jednak zaczęliśmy dominować i wykorzystaliśmy jedną z wielu prób w tym spotkaniu. Przyjezdni szukali zagrożeń po stałych fragmentach, lecz w porę neutralizowaliśmy ich zapędy - powiedział po meczu trener Rotuza, Jakub Kubica.
Z dziennikarskiego obowiązku odnotujmy, iż oficjalnie w barwach Rotuza zadebiutował Daniel Feruga, który w końcu miał sposobność wystąpić u boku swego brata, Bartłomieja Ferugi.