W ostatnim meczu bielszczanki podejmowały zespół z Rybnika. "Rekordzistki" już w miniony weekend mogły celebrować kolejny tytuł mistrzowski. Warunek był jeden - zwyciężyć w tym starciu. Ta sztuka zawodniczkom Rekordu się jednak nie udała. Rybnicki ROW, nie pierwszy raz w tym sezonie, dobrze się poczuł w roli "underdoga" i po półgodzinie gry prowadził 3:0 w hali przy ul. Startowej. Miejscowe nie zamierzały jednak oddać pola bez bitwy i w 39. minucie zrobiło się już 3:2 po golach Katarzyny MoskałyAnny Chóras. W ostatnich sekundach ROW odpowiedział trafieniem i mimo iż futsalistki Rekordu zdołały ustalić wynik meczu, to jednak musiały pogodzić się z porażką. 

 

Co się odwlecze, to...? O tym przekonamy się w nadchodzącą niedzielę. O godzinie 15:00 Rekord zmierzy się z AZS AWF Warszawa, który sklasyfikowany jest na 9. pozycji w Ekstralidze Futsalu Kobiet. Wygrana sprawi, że bielszczanki będą mogły cieszyć się z obrony tytułu mistrzowskiego. A to wszystko przed własną publicznością, gdyż mecz odbędzie się we wspomnianej hali przy ul. Startowej 13. W poprzednim meczu między tymi ekipami "rekordzistki" pokonały "akademiczki" 3:0. 

 

- Wszystkich sportowych entuzjastów serdecznie zapraszam na ten mecz. Nasze futsalistki do meczu z AZS-em podejdą w roli faworytek, jednak nikogo nie możemy lekceważyć. Przy zachowaniu odpowiedniej koncentracji i "chłodnej głowie", jestem spokojny o zespół prowadzony przez Samuela Janię. Warto nadmienić, że wygrana da naszemu klubowi ósmy tytuł mistrzowski w seniorskim futsalu. Sześć z nich zdobyli panowie, teraz po drugi z rzędu mogą sięgnąć nasze panie - zauważa w rozmowie z naszym portalem prezes Rekordu Janusz Szymura. 

 

Rekord Bielsko-Biała - AZS AWF Warszawa | 21.04.2024 r. (niedziela), godz. 15:00 | Hala Centrum Sportu Rekord - ul. Startowa 13