
Piłka nożna - Liga Okręgowa
Podium wciąż realne
Tylko zwycięstwo pozwalało piłkarzom z Czechowic w dalszym ciągu myśleć o zakończeniu sezonu na "pudle". MRKS w meczu z niżej notowanym rywalem nie zawiódł.
Choć wynik końcowy na to nie wskazuje, drużyna z Pruchnej okazała się być dzisiaj bardzo wymagającym przeciwnikiem dla faworyta z Czechowic. Podopieczni Marcina Bednarka nie tylko skutecznie w pierwszej połowie bronili, ale także i sami niejednokrotnie zapędzali się pod pole karne MRKS-u. Pech chciał - z punktu widzenia kibiców gospodarzy - że przysłowiowy "dzień konia" miał dzisiaj Wojciech Rogala, który ani razu nie dał się pokonać. Dla porównania Andrzej Skrocki również trzymał dobry poziom, ale trzykrotnie skapitulował.
Po raz pierwszy w 65. minucie gdy piłkę głową do siatki skierował Rafał Adamczyk po akcji Edwina Barbosy. Prowadzenie czechowiczan podwyższył Szymon Niemczyk, zaś dzieła zniszczenia dokonał Łukasz Jastrzębski. 22-latek Skrockiego pokonał w doliczonym czasie gry pieczętując MRKS-owi zasłużone trzy "oczka". - Zagraliśmy dzisiaj z wymagającym przeciwnikiem, który ma dobrych zawodników w swoim składzie. Cieszy, że zostaliśmy w grze o podium - komentował zadowolony Marcin Biskup, trener drużyny z Czechowic.
Protokół meczowy poniżej.
Po raz pierwszy w 65. minucie gdy piłkę głową do siatki skierował Rafał Adamczyk po akcji Edwina Barbosy. Prowadzenie czechowiczan podwyższył Szymon Niemczyk, zaś dzieła zniszczenia dokonał Łukasz Jastrzębski. 22-latek Skrockiego pokonał w doliczonym czasie gry pieczętując MRKS-owi zasłużone trzy "oczka". - Zagraliśmy dzisiaj z wymagającym przeciwnikiem, który ma dobrych zawodników w swoim składzie. Cieszy, że zostaliśmy w grze o podium - komentował zadowolony Marcin Biskup, trener drużyny z Czechowic.
Protokół meczowy poniżej.